GTC przyspiesza procesy akwizycji nowych aktywów i jest w trakcie prac nad przygotowaniem krótkiej listy celów do przejęcia - powiedział dziennikarzom Erez Boniel, członek zarządu GTC. Dodał, że w trzecim kwartale spółka obserwuje stabilizację w wycenach posiadanych aktywów.
_ W naszej strategii sprecyzowaliśmy, że akwizycje będą jednym z ważnych elementów rozwoju GTC. Pracujemy nad tym tematem bardzo intensywnie. W ostatnim miesiącu otrzymaliśmy wiele ciekawych propozycji przejęć. Obecnie jesteśmy na etapie ich analizowania. Patrząc geograficznie mówimy głównie o aktywach w Belgradzie, Budapeszcie, Bukareszcie i głównych miastach w Polsce, w tym w Warszawie _ - powiedział dziennikarzom Boniel.
_ Większość tych aktywów należy do segmentu biurowego, ale są też również nieruchomości komercyjne. Wielkość analizowanych przez nas celów jest bardzo zróżnicowana. Jedne nie wymagają wysokich nakładów inwestycyjnych, a z drugiej strony pojawiły się również projekty kapitałochłonne. Na tym etapie nie wykluczamy żadnych kierunków i nie zdecydowaliśmy, na które aktywa się zdecydujemy, a które odrzucimy _ - dodał.
Boniel sprecyzował, że GTC jest w trakcie przygotowywania krótkiej listy projektów, na której znajdą się interesujące ją aktywa. Dodał, że większość aktywów, którym przygląda się GTC nie znajduje się w Polsce.
_ Patrząc ilościowo liczba interesujących nas aktywów znajdująca się na rynku polskim jest mniejsza od tych znajdujących się za granicą. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie dotyczy to ich jakości. Szukamy zarówno aktywów, które już teraz generują pieniądze, ale również takich, które wymagają szeregu inwestycji, zanim staną się zyskowne _ - powiedział.
Zaznaczył, że spółce zależy na przyspieszeniu procesów akwizycyjnych.
Na pytanie o wysokość przewidywanych nakładów na akwizycje w drugiej połowie 2014 roku, Boniel odpowiedział: _ Póki nie określimy aktywów, które będziemy przejmować, to ciężko mówić o konkrentych cyfrach. Tym niemniej mamy silną pozycję finansową i 90 mln euro środków pieniężnych do dyspozycji _.
Dodał, że nie cała posiadana przez GTC suma środków pieniężnych zostanie przeznaczona na przejęcia.
_ Musimy pamiętać, że mamy do zbudowania dwie galerie, a dodatkowo realizujemy projekt biurowca w Belgradzie. Co ciekawe, w przypadku biurowca, pomimo tego, że nie wystartowaliśmy jeszcze z jego budową, to mamy już rezerwacje na ok. 50 proc. powierzchni _ - powiedział.
Dodał, że budowa biurowca w Belgradzie wystartuje jeszcze w tym roku. Członek zarządu GTC poinformował również, że dodatkowym źródłem na finansowanie akwizycji będze dalsza sprzedaż aktywów non-core.
_ W pierwszym półroczu sprzedaliśmy aktywa za około 10 mln euro. Spodziewam się, że w drugim półroczu będzie to kolejne około 10 mln euro. Przyszły rok powinien być pod tym względem podobny do 2014 roku _ - powiedział Boniel.
Na pytanie o pozostałe formy możliwego finansowania, członek zarządu GTC odpowiedział: _ za wcześnie, aby o tym mówić, w tej chwili dopiero układamy wszystkie puzzle _.
Na początku 2014 roku GTC informowało, że w tym roku może kupić nieruchomości o wartości 70-100 mln euro.
Boniel poinformował, że w trzecim kwartale nie spodziewa się, istotnych zmian w wycenie aktywów posiadanych przez GTC.
_ Spodziewam się stabilizacji, nie widać większych fluktuacji wycen. Oczywiście w tak krótkim okresie czasu, jakim są trzy miesiące, ciężko jest oczekiwać większych zmian wycen, w takim okresie po prostu nie są one widoczne. Jeśli chodzi o nieruchomości handlowe to trzeba pamiętać, że przeszacowania będą obecne do momentu, aż ryzyka nie zostaną wyeliminowane _ - powiedział członek zarządu GTC.
_ Stanie się to dopiero wtedy, kiedy zakończymy budowy planowanych inwestycji i wynajmiemy tam powierzchnie. Więc w tym segmencie mówimy raczej o 2015 roku, a nie o 2014 roku. Do tego czasu przeszacowań nie można wykluczyć _ - dodał.
Strata netto z aktualizacji wartości aktywów oraz utrata wartości nieruchomości inwestycyjnych i mieszkaniowych sięgnęła 65,4 mln euro w drugim kwartale 2014 r. i 67 mln euro w pierwszej połowie 2014 r. Jak poinformowało GTC, wynikała ona głównie z utraty wartości nieruchomości handlowych w Chorwacji i Rumunii na skutek spadku oczekiwanych stawek czynszu za najem oraz w wyniku utraty wartości działek pod zabudowę komercyjną z uwagi na ograniczoną liczbę transakcji rynkowych.
