Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

ING BSK wypłaci dywidendę i liczy na poprawę wyników

0
Podziel się:

Prezes ING Banku Śląskiego Marian Czakański zapowiedział w wywiadzie dla PAP, że bank zamierza podtrzymać politykę przekazywania 20 proc. zysku na dywidendę, a w 2004 roku liczy też na poprawę wyników finansowych.

"Dotychczas nie było roku, żebyśmy nie wypłacali dywidendy. Dlatego sądzę, że nie będzie zmiany polityki w tym zakresie" - powiedział Czakański.

"Do tej pory było to 20 proc., a dopóki bank jest w fazie przebudowy i rozwoju to nie sądzę, żeby dywidenda mogła gwałtownie wzrastać" - dodał.

Bank wypłacił w 2003 roku dywidendę w wysokości 2,40 zł na akcję z zysku za 2002 roku, który wyniósł 154 mln zł.

WZROST ZYSKU W 2004 ROKU

ING Bank Śląski opublikuje swoje wyniki za czwarty kwartał 2003 roku 1 marca. Zysk banku po trzech kwartałach 2003 roku wyniósł 31 mln zł, w porównaniu do 185 mln zł w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Prezes ING BSK prognozuje przyrost zysku netto w 2004 r.

"Od drugiej połowy 2003 roku widać symptomy przyspieszenia wzrostu gospodarczego. Ale tak jak zjawiska recesyjne przeniosły się do systemu bankowego z opóźnieniem 10-12 miesięcy, tak też zjawiska pozytywne przychodzą z opóźnieniem" - powiedział Czakański.

"Zakładamy, że procesy wzrostowe w gospodarce będą kontynuowane oraz wdrożony zostanie plan Hausnera. Bank jest przygotowany do osiągnięcia lepszego wyniku, gdyż obniżyliśmy zdecydowanie koszty m.in. w wyniku redukcji zatrudnienia. Jesteśmy szczuplejsi, ale kosztowo zdrowsi. Będziemy kontynuować obniżkę kosztów, ale to co osiągnęliśmy daje nam podstawy dla osiągania korzyści" - dodał.

Prezes podkreśla, że bank zrestrukturyzował w znacznej części portfel kredytowy.

"Stary portfel został wyczyszczony, co również wpłynie na zmniejszenie kosztów ryzyka. W ubiegłym roku kontynuowaliśmy przyrost rezerw z lat poprzednich i u nas w banku nie było zasadniczej obniżki kosztów ryzyka wobec 2002 roku, mamy praktycznie ten sam poziom" - powiedział Czakański.

"Nie przewidujemy też dalszego spadku marż i z tego tytułu nie powinno być spadku dochodów banku, liczymy na wzrost wolumenu sprzedaży a także na to, że będziemy w 2004 korzystali z obniżki stawki podatku dochodowego. Dlatego w sumie oczekujemy lepszych wyników i na to liczymy" - dodał.

Szef banku powiedział, że ING BSK zakończył już proces tworzenia rezerw na trudne kredyty udzielone przed 2000 rokiem.

"Wyrezerwowaliśmy już zasadniczo cały historyczny portfel tj. zaangażowanie sprzed 2000 roku i bank jest obecnie w bardziej komfortowej sytuacji. Sądzimy, że proces czyszczenia portfela historycznego został zakończony i koszty ryzyka będą związane już tylko z normalnym psuciem się bieżącego portfela" - powiedział.

"Stosowaliśmy konserwatywne metody oceny ryzyka związanego z portfelem i stopniowo likwidowaliśmy różnicę między pożądanym poziomem wyrezerwowania, a tym które w danym momencie posiadaliśmy" - dodał.

W ciągu trzech kwartałów 2003 roku saldo rezerw obciążających rachunek wyników wyniosło 311,9 mln zł.

Prezes ING BSK szacuje, że w 2004 roku portfel kredytowy banku rósł wolniej od średniej rynkowej banków komercyjnych, czyli 6,9 proc.

"Stosowaliśmy konserwatywne kryteria kredytowania w warunkach recesyjnych, więc dynamika wzrostu naszego portfela kredytowego nie była imponująca i nie szliśmy równo z rynkiem. Ale jesteśmy blisko średniej w dynamice kredytów" - powiedział prezes banku.

"Byliśmy i jesteśmy nastawieni bardziej restrykcyjnie do kredytów indeksowanych w innych walutach, preferując kredyty w złotych. Taka polityka spowodowała, że część klientów korporacyjnych nie przyszła do nas, a część odeszła. Dodatkowo nie uczestniczyliśmy też w takim stopniu jak inne banki w boomie kredytów hipotecznych. Sądzimy że nasza polityka jest właściwsza, gdyż klient w naszym Banku w zasadzie ponosi ryzyko stopy procentowej i nie musi martwić się o ryzyko walutowe. Popatrzmy co się dzieje z kursem euro" - dodał.

DWA SPOSOBY ZMNIEJSZENIA UDZIAŁU ING W ING BSK

Prezes ING Banku Śląskiego poinformował, że obniżenie udziału inwestora strategicznego, czyli ING może dokonać się w dwojaki sposób.

"Inwestor rozmawiał z NBP oraz KNB i ustalono, że to zejście ma nastąpić do końca 2004 roku. Taki ruch może się odbyć poprzez sprzedaż lub przez rozwodnienie, czyli nową emisję akcji. Teraz inwestor zastanawia się i przygotowuje do wdrożenia jednego z rozwiązań. Do niego należy podjęcie ostatecznej decyzji" - powiedział prezes.

Holenderski ING planuje obniżyć swój udział w ING Banku Śląskim do 75 proc. z 87,8 proc. obecnie.

Komisja Nadzoru Bankowego poinformowała 12 listopada, że rozpatrzyła informacje przedstawione przez ING Bank na temat wywiązywania się z zobowiązań złożonych w 2001 roku, dotyczących notowania akcji ING BSK na GPW i obniżenia udziałów w akcjonariacie ING BSK do 75 proc.

W piątek kurs akcji ING BSK spadł o 0,6 proc., do 399,50 zł.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)