Poniedziałek przyniósł dość duże wzrosty na azjatyckich giełdach. Większość indeksów odrobiło ponad połowę strat z piątku, kiedy obserwowaliśmy tam bardzo dramatyczne przeceny.
W porównaniu z dramatycznymi wydarzeniami ostatniego tygodnia, gdy na niektórych azjatyckich giełdach wstrzymywano handel, bo indeksy tracił ponad 10 proc. i nie udawało się zrównoważyć podaży popytem, dzisiejszy poranek przyniósł dość spore odreagowanie. Indeks Nikkei225 na zakończeniu dzisiejszej sesji wzrósł o 3 proc. Jeszcze lepiej poradziła sobie giełda w Hong Kongu. Indeks Hang Seng zyskuje 4,61 proc., zaś indeks chińskiej giełdy (Shanghai Composite) rósł dziś o 2,93 proc. Najmocniejszym wschodnim parkietem była dziś giełda indonezyjska. Indeks Jakarta Composite wzrósł dziś o prawie 7 proc.ZOBACZ TAKŻE: Notowania giełd światowych w Money.pl
Jak zauważają analitycy TMS w dzisiejszym komentarzu, "zachętą do inwestowania w ryzykowniejsze aktywa był komunikat FED, oraz wsparcie decyzją japońskiego banku centralnego o kolejnym zasileniu gospodarki, tym razem kwotą 8,8 mld dolarów. "
Również europejskie parkiety rozpoczęły dzisiejszy dzień od zakupów, choć nie tak zdecydowanych jak te azjatyckie. Tuż po otwarciu notowań giełda londyńska zyskiwała 1,3 proc., zaś indeks francuskiego parkietu - CAC40 rósł o 1,4 proc. Nieco gorzej zachowuje się dziś rynek niemiecki. DAX po godzinie 10.00 zyskiwał 0,8 proc.
Dobrze radzą sobie również rynki wschodzące w naszym regionie. Czeski CTX zyskuje dziś 1,3 proc., zaś rosyjski RTS 0,34 proc.