Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Juan najdroższy od czasu interwencji Ludowego Banku Chin

0
Podziel się:

11 sierpnia Chiński Bank Ludowy zdecydował się na dewaluację rodzimej waluty o niespełna 2 procent.

Juan najdroższy od czasu interwencji Ludowego Banku Chin
(David Dennis/Flickr (CC BY-SA 2.0))

Juan w poniedziałek jest najdroższy w stosunku do amerykańskiej waluty od 11 sierpnia, czyli od momentu gdy Ludowy Bank Chin zdecydował się na dewaluację chińskiego pieniądza. Za jednego dolara trzeba zapłacić niespełna 6,32 juany, a w momencie dewaluacji kurs skoczył do poziomu 6,59 juana za dolara.

Wzrost wartości chińskiej waluty to reakcja na poprawiającą się sytuację chińskiej gospodarce. Ostatnie dane z tamtejszego przemysłu wypadły lepiej od oczekiwań. Indeks PMI, obrazujący nastroje wśród menadżerów przedsiębiorstw z tego sektora wyniósł 47,2 pkt. Wskaźnik opiera się na ankiecie, w której menadżerowie odpowiadają anonimowo na pytania dotyczące zamówień, sprzedaży, zakupów, zapasów, zatrudnienia i cen.

Sytuacja systematycznie poprawia się również na giełdzie w Chinach, jednakże indeks Shanghai Composite mimo wzrostów nadal znajduje się poniżej poziomu, który notował w momencie dewaluacji juana. Po poniedziałkowych wzrostach o ponad 3 procent, różnica między aktualnym poziomem indeksu, a jego wartością z sierpnia zmalała do 16 procent.

11 sierpnia Chiński Bank Ludowy zdecydował się na dewaluację rodzimej waluty o niespełna 2 procent. Zmiana miała pobudzić gospodarkę, a szczególnie poprawić konkurencyjność towarów eksportowych Chin. W lipcu eksport tego kraju obniżył się o ponad 8 procent.

Wzrost wartości juana to również zasługa słabnącego dolara, ze względu na zamieszanie wokół zapowiadanej podwyżki stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną.

- Bez względu na to, co mówią decydenci z Rezerwy Federalnej, rynki finansowe zachowują spory sceptycyzm, co do możliwości podwyżki stóp procentowych jeszcze w tym roku. W najbliższych dniach notowania dolara powinny być szczególnie wrażliwe na dane makro z USA, w tym przede wszystkim o inflacji i z rynku pracy. Jeżeli nie zaczną one pozytywnie zaskakiwać, termin podwyżki stóp powinien się systematycznie oddalać, a co za tym idzie dalej słabnąć powinien amerykański dolar - komentuje Szymon Zajkowski, analityk DM mBanku.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)