Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zmiany w radzie nadzorczej KGHM. Skarb Państwa wymienił 3 osoby

1
Podziel się:

Uzasadnił to potrzebą wzmocnienia nadzoru nad działalnością spółki we wszystkich jej obszarach.

Zmiany w radzie nadzorczej KGHM. Skarb Państwa wymienił 3 osoby
(MARCIN RUTKIEWICZ/REPORTER)

W środę odbyło się nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy KGHM Polska Miedź. Na wniosek Skarbu Państwa zdecydowali o powołaniu w skład rady nadzorczej spółki trzy nowe osoby: Wojciecha Andrzeja Myśleckiego, Marka Pietrzaka i Agnieszkę Winnik-Kalembę.

Nowe osoby na pokładzie KGHM zastąpią niedawno odwołanych członków rady nadzorczej. Wcześniej, również na wniosek Skarbu Państwa, akcjonariusze odwołali ze składu: Radosława Barszcza i Cezarego Godziuka. We wtorek 6 grudnia rezygnację złożył Miłosz Stanisławski.

Skarb Państwa uzasadnił potrzebę zmian w radzie nadzorczej koniecznością wzmocnienia nadzoru nad działalnością spółki we wszystkich jej obszarach.

W czasie obrad nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy miały zapaść jeszcze decyzje w sprawie ustalenia zasad kształtowania wysokości wynagrodzeń członków zarządu oraz ustalenia wysokości wynagrodzeń członków rady nadzorczej. Na moment publikacji spółka nie wydała jednak oficjalnego komunikatu w sprawie podjętych uchwał.

KGHM jest największym producentem srebra i ósmym procentem miedzi na świecie, posiadającym dostęp do czwartych pod względem wielkości zasobów miedzi. Spółka posiada szerokie portfolio projektów eksploracyjnych, rozwojowych i produkcyjnych w Polsce, Niemczech, Kanadzie, Chile i USA.

oprac. Damian Słomski

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(1)
Pozdawiam.
7 lat temu
"KGHM jest największym producentem srebra i ósmym procentem miedzi na świecie" Dobrze, że mamy w kraju firmę która jest 8 procentem na świecie. Można spać spokojnie. "Bylejakość" jest największą cnotą naszych czasów. Ja każdego napisanego przez siebie maila czytam przed wysłaniem. Tak po prostu, z szacunku do adresata. Można by było pomyśleć, że szczególnie publicysta, powinien to robić, lub zatrudniony w redakcji korektor. Jakość przekazywanej informacji ma najmniejsze znaczenie, liczy się liczba odwiedzających. A to, że wprowadza się w obieg nieprawidłowe informacje, kogo to obchodzi? Na pewno nie obchodzi to szanownej redakcji.