Koniec QE3 już w 2014 roku. Bezrobocie w USA musi jednak wyraźnie spaść

Amerykański bank centralny ograniczy program wsparcia gospodarki przez drukowanie dolarów, ale tylko wtedy gdy sytuacja na rynku pracy wyraźnie się poprawi. Na razie inwestorzy mogą więc spać spokojnie.

O godzinie 16. polskiego czasu szef amerykańskiego banku centralnego Ben Bernanke rozpoczął swoje wystąpienie przed Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów. Treść podsumowania polityki monetarnej Fed za pierwsze półrocze została jednak opublikowana półtorej godziny wcześniej. Tak by mogli się z nią zapoznać członkowie Izby, jak również inwestorzy. Zwłaszcza ci drudzy szukają odpowiedzi na najważniejsze w ostatnich tygodniach pytanie o to, jak będzie wyglądała polityka monetarna USA w najbliższych miesiącach i czy Fed zdecyduje się na zakończenie wartego 85 miliardów dolarów miesięcznie programu skupu obligacji, QE3.

Kiedy Bernanke skończy drukować dolary?

Z treści wystąpienia szefa Fed jasno wynika, że chciałby on zacząć ograniczać ilość pieniędzy _ pompowanych _ na rynek jeszcze pod koniec tego roku, tak by całkowicie wygasić program w połowie przyszłego roku.

Szef Fed zaznacza jednak, że - aby tak się stało - sytuacja gospodarcza w USA musi się wyraźnie poprawić. I nie chodzi tu o lepsze prognozy, ale o rzeczywistą sytuację zwłaszcza na rynku pracy. - _ Wskaźnik bezrobocia w czerwcu wyniósł 7,6 procent, czyli o pół punktu procentowego niżej niż w miesiącach poprzedzających rozpoczęcie programu skupu aktywów (QE3 zostało ogłoszone we wrześniu ubiegłego roku) - _ zaznacza Ben Bernanke w swoim wystąpieniu. - _ Pomimo tego, sytuacja na rynku pracy wciąż nie jest satysfakcjonująca, a wskaźnik bezrobocia wciąż pozostaje powyżej normalnego poziomu _ - dodaje.

Jak już kilkakrotnie podkreślał Ben Bernanke, satysfakcjonującym poziomem bezrobocia w USA byłoby 6-6,5 procent, przy inflacji w okolicach 2 procent, czyli powyżej obecnego poziomu. Jeżeli tak się nie stanie, Fed nie zrezygnuje z QE3. - _ Jeżeli będzie to potrzebne, Komitet jest przygotowany na to, by zaangażować wszystkie dostępne środki, w tym czasowe zwiększenie skupu, by wesprzeć zatrudnienie i stabilność cen _ - zaznacza szef Fed.

Dodaje jednocześnie, że jeżeli nawet warunki ekonomiczne pozwolą na stopniowe wygaszanie QE3, to stopy procentowe w USA i tak pozostaną na rekordowo niskim poziomie jeszcze bardzo długo.

Spokojna reakcja inwestorów na wieści o QE3

Pierwsza reakcja rynków na opublikowane wystąpienie Bena Bernanke jest dość spokojna. Upewnia ono bowiem inwestorów w tym, że zakończenie programu QE3 wcale nie jest przesądzone, a wszystko będzie w jego przypadku uzależnione od rozwoju realnej sytuacji w gospodarce. Tym bardziej, że - na co również zwraca uwagę Bernanke w swoim wystąpieniu - odbicie w amerykańskiej gospodarce wciąż jest bardzo wątłe i mało odporne na szoki zewnętrzne, w tym na przykład wyższe niż zakładane spowolnienie w globalnej gospodarce.

Na rynku walutowym nie widać bardziej zdecydowanych reakcji po publikacji wystąpienia Bena Bernanke, złoty zachowuje się bardzo stabilnie w stosunku do głównych walut. Z kolei notowania na Wall Street ruszają po znakiem wzrostów.

Dla graczy znaczenie może jeszcze mieć druga część wystąpienia szefa Fed, który będzie odpowiadał na pytania członków Izby Reprezentantów.

Bezrobocie spadnie najwcześniej w przyszłym roku

Przyszłość amerykańskiego programu skupu obligacji rozgrzewa nastroje wśród inwestorów już od kilkunastu tygodni. Prawdziwe obawy dotyczące jego rychłego zakończenia pojawiły się jednak dopiero w czerwcu, gdy Ben Bernanke po posiedzeniu banku centralnego stwierdził, że Fed będzie dążył do zmniejszenia, a potem do całkowitej likwidacji QE3. Ta deklaracja oczywiście wywołała wyprzedaż akcji na giełdach, a także duże wahania na rynku walutowym.

Co jednak ciekawe, uspokojenie przyszło po opublikowaniu w ubiegłym tygodniu protokołu z tego samego posiedzenia Fed. Z jego treści możemy wnioskować, że zakończenie QE3 wcale nie musi mieć miejsca tak szybko, jak można się było tego spodziewać po czerwcowym wystąpieniu Bena Bernanke.

Najważniejsze stwierdzenie, jakie pada w publikacji jest takie, że członkowie FOMC - czyli Komitetu decydującego o polityce monetarnej w USA - chcą dowodów poprawy w gospodarce, zanim zdecydują się na zawieszenie QE3.

- _ Niektórzy (członkowie FOMC - Money.pl) dodali, że potrzebują więcej dowodów na przyspieszenie wzrostu gospodarczego, zanim zdecydują się na ograniczenie skupu aktywów _ - czytamy w protokole.

A takim dowodem na poprawę sytuacji gospodarczej będzie przede wszystkim wyraźny spadek bezrobocia. Bankierzy są zgodni, że musiałoby ono spaść z obecnych 7,6 do 6-6,5 procent. Prognozy Fed mówią, że nastąpi to najwcześniej w przyszłym roku.

Źródło: Money.pl na podstawie danych Fed.

Co więcej, jak już kilkakrotnie zapowiadał Ben Bernanke, do czasu wyraźnego spadku wskaźnika bezrobocia również stopy procentowe w USA pozostaną na rekordowo niskim poziomie w przedziale 0-0,25 procent.

Inwestorzy oczekują również, że Fed będzie prowadził bardziej przejrzystą politykę informacyjną, tak aby swoimi działaniami nie wywołać ogromnego zamieszania na rynkach.

Odwiedź fanpage autora na Facebooku