Łączne zadłużenie branży spożywczej przekroczyło 197 mln zł, wynika z danych Krajowego Rejestru Długów (KRD). W bazie danych KRD znalazło się 3 456 firm z branży spożywczej, podano także.
"Długi branży spożywczej wzrosły o 22 mln zł w porównaniu do naszych ostatnich analiz, które przeprowadzaliśmy jesienią 2015 roku. To bardzo dużo, jak na tak krótki okres czasu" - powiedział prezes Adam Łącki, cytowany w komunikacie.
Na jedno wpisane na listę dłużników przedsiębiorstwo przypada średnio 57 tys. zł do zapłaty. Rekordzista to firma z województwa mazowieckiego, która zalega swoim wierzycielom ponad 7,8 mln zł, podano również.
"Największym wierzycielem branży spożywczej są banki, którym sektor zalega ponad 95 mln zł, co stanowi 48% wartości wszystkich zobowiązań. Sektor handlowy dopisał do KRD BIG 5,5 tys. zobowiązań na kwotę ponad 36 mln zł. Trzecim z kolei wierzycielem sektora spożywczego jest sam sektor spożywczy. Firmy zalegają sobie nawzajem ponad 31 mln zł, co stanowi 15% wartości zobowiązań całej branży" - czytamy w komunikacie.
Najgorzej radzą sobie firmy zajmujące się przetwarzaniem, konserwacją oraz produkcją wyrobów z mięsa - zalegają swoim wierzycielom ponad 71 mln zł, podano również. Zadłużenie firm piekarskich wpisane są do KRD BIG to kwota 45 mln zł, a producenci owoców i warzyw mają do oddania łącznie ponad 35 mln zł. Producenci napojów łącznie winni są wierzycielom ponad 14 mln zł.
"Ciężko mówić o dobrych perspektywach dla branży. Wpływają na to między innymi utrzymujące się embargo rosyjskie czy coraz popularniejsza praktyka wielu państw polegająca na ochronie lokalnej przedsiębiorczości. To podcina skrzydła wielu polskim firmom eksportującym swoje towary za granicę" - powiedział prezes Rzetelnej Firmy Mirosław Sędłak, również cytowany w komunikacie.
Wartość długu firm działających na terenie województwa mazowieckiego przekracza 33,6 mln zł - to o 7,5 mln więcej niż jesienią zeszłego roku. Zaraz za nimi znajdują się przedsiębiorstwa z Wielkopolski, które są winne wierzycielom 26,8 mln zł. Biznesy z Górnego Śląska zalegają 24,5 mln zł, co oznacza, że ich łączne zobowiązanie jest o 2,5 mln zł mniejsze niż jesienią. Firmy z trzech wspomnianych województw w sumie zalegają około 85 mln zł - to o 5 mln zł więcej niż wykazało poprzednie badanie, podano również.
Branża spożywcza od swoich dłużników ma do odzyskania blisko 90 mln zł. aż 25 mln zł, czyli 28% całej kwoty zadłużenia, ma trafić do portfeli producentów wyrobów mięsnych.
"To pokazuje efekt domina. Firmy te nie otrzymują płatności na czas, więc nie mają z czego zapłacić innym i same stają się dłużnikami. Dokładnie w taki sposób tworzą się zatory płatnicze, które biją w zaufanie między przedsiębiorcami i ograniczają wzrost polskiej gospodarki" - podsumował Łącki.
