Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Węgierska spółka naftowa z GPW prognozuje ceny ropy

1
Podziel się:

MOL skupi się na rozwoju w krajach, w których działa. Planowany jest rozwój organiczny, ale przejęcia są także możliwe.

Węgierska spółka naftowa z GPW prognozuje ceny ropy
(Michael Elleray/CC/Flickr)

MOL zakłada, że ceny ropy naftowej utrzymają się na poziomie 40-50 dolarów za baryłkę w przyszłym roku, poinformował wiceprezes Ferenc Horvath. Spółka chce zmniejszać uzależnienie od rosyjskiej ropy i planuje przede wszystkim rozwój na rynkach, na których jest już obecna.

- Ceny ropy mogą się utrzymać na poziomie 40-50 dolarów za baryłkę lub nawet niżej. Jeśli chodzi o marże rafineryjne i petrochemiczne, to nasze założenia makro są konserwatywne. Przygotowujemy się na mniej korzystne otoczenie - powiedział Horvath na spotkaniu prasowym.

Cena surowca gatunku Brent jeszcze w połowie października oscylowała w okolicach 52-53 dolarów za baryłkę, a na początku listopada zeszła poniżej 48 dolarów za baryłkę.

Węgierski koncern MOL prowadzi działalność w zakresie wydobycia i przerobu ropy naftowej (aktywa produkcyjne ma w 8 krajach, posiada też 4 rafinerie i 2 jednostki petrochemiczne). Od 2004 r. jest notowany na warszawskiej giełdzie.

Mniej rosyjskiej ropy

MOL zakłada, że w ciągu dwóch-trzech lat może przerabiać w rafineriach 1/3 ropy nierosyjskiej, poinformował wiceprezes Ferenc Horvath.

- Pięć-sześć lat temu ropa repco stanowiła pewnie 100 procent przerabianej w naszych rafineriach. W tym roku ok. 20-25 procent to ropa nierosyjska" - mówił wiceprezes podczas spotkania prasowego.

Wskazał, że grupa wprowadziła już ropę spoza Rosji do wszystkich swoich rafinerii. Dotychczas nabywała ropę m.in. z Iranu i Arabii Saudyjskiej. - Jedną trzecią udziału osiągniemy pewnie w ciągu 2-3 lat - dodał wiceprezes. Podkreślił jednak, że to czynniki finansowe ostatecznie decydują o zakupie.

Plany rozwoju

MOL skupi się na rozwoju w krajach, w których działa. Planowany jest rozwój organiczny, ale przejęcia są także możliwe.

- Wierzymy, że nasza siła jest związana z regionem Europy Środkowo-Wschodniej. Nie będziemy szukać nowych rynków, tylko chcemy schodzić głębiej w obecne rynki i szukać nowych produktów - powiedział Horvath.

- Wzrost organiczny jest zdecydowanie w planach. Jeśli chodzi o akwizycje, to patrzymy oportunistycznie. Jeżeli znajdziemy gdzieś wartość, to złożymy ofertę. Teraz jest czas, kiedy trzeba być bardziej otwartym - dodał wiceprezes.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(1)
Beilian
7 lat temu
A mol wam w du...e bratankowie fałszywi ,kolaboranci Putinowscy.