Ministerstwo Skarbu Państwa nie ma obowiązku przekazania pracownikom Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG)
15 proc. akcji spółki - powiedział wiceminister skarbu Paweł Szałamacha.
"Ministerstwo Skarbu Państwa nie ma prawnego obowiązku.... przekazania pracownikom 15 proc. akcji" - powiedział Szałamacha podczas odbywającej się w Warszawie III Konferencji Gaz 2006.
Według niego, gdyby tak się stało SP miałby w PGNiG 72 proc. udziałów. "Przeniesienie 15 proc. akcji jest obarczone ryzykiem" - dodał.
Pracownicy PGNiG domagają się od ministra skarbu, by przekazał uprawnionym pracownikom i emerytom łącznie 15 proc. akcji spółki, które zgodnie z obietnicą poprzedniego rządu, mieli oni otrzymać pół roku po debiucie ich firmy na giełdzie. Debiut giełdowy PGNiG odbył się w październiku 2005 roku.
Związkowcy żądają, by do końca czerwca resort skarbu sprzedał pierwszą akcję spółki serii A. Sprzedaż tej akcji umożliwiłaby przydział pracownikom i innym uprawnionym (w tym emerytom i rencistom) 750 mln papierów spółki. Akcje ma otrzymać w sumie 61 tys. osób.
Według Szałamachy, istnieje ryzyko wykupu akcji znajdujących się w obrocie przez konkurencyjne firmy z sektora, m.in Gazprom. Dodał, że "Gazprom jest zdeterminowany, żeby na rynkach europejskich jednostronnie wpływać na wielkość cen gazu". "Dlatego wszystkie kroki rządu dotyczące PGNiG muszą być dokonywane ze względu na te ryzyka" - dodał.
Szałamacha skrytykował też upublicznienie spółki w 2005 roku, ponieważ w wyniku tego "powstał niespójny układ właścicielski w sektorze gazowym", zmniejszyła się własność państwa oraz powstał konflikt z pracownikami. Według niego, spółka Gaz System, która została wydzielona z PGNiG, ma zbyt mały majątek, by rozwijać system przesyłowy. MSP chce, by spółka przejmowała majątek przesyłowy w formie tzw. dywidendy rzeczowej, co potrwa 4-5 lat.
"Celem Ministerstwa Skarbu Państwa jest pozostawienie Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) na giełdzie, ale bez udziałów w spółce EuRoPol Gaz i bez aktywów przesyłowych" - poinformował Szałamacha.
Według niego, należy uporządkować sprawę własności w EuRoPol Gazie, spółce która kontroluje polski odcinek gazociągu jamalskiego. W EuRoPol Gazie po 48 proc. mają PGNiG i Gazprom, a 4 proc. ma Gas-Trading, spółka w której PGNiG ma 43,41 proc.
Jego zdaniem, działania te wymagają rozwiązania kilku problemów prawnych. Nie chciał zdradzić więcej szczegółów.