Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

RPP już w nowym składzie zdecyduje o stopach procentowych. Będzie obniżka?

0
Podziel się:

Sejm powołał nowych członków Rady Polityki Pieniężnej.

Prof. Marek Belka, prezes NBP
Prof. Marek Belka, prezes NBP (Michal Dyjuk/REPORTER)

"Spodziewamy się, że w lutym RPP nie zmieni stóp NBP. (...). Mamy nadzieję, że komunikat dostarczy pewnych wskazówek odnośnie szans na obniżki stóp w kolejnych miesiącach" - napisali ekonomiści BZ WBK w swoim raporcie.

Już w najbliższą środę Rada Polityki Pieniężnej podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych. Co ważne, będzie to pierwsze posiedzenie RPP w nowym składzie. W piątek Sejm powołał dwóch nowych członków RPP. Zasiądą w niej prof. Grażyna Ancyparowicz oraz prof. Eryk Łon. Obie kandydatury zostały zgłoszone przez PiS.

Wcześniej nowych członków RPP powołał Senat. To prof. Eugeniusz Gatnar, dotychczas wiceprezes NBP, Jerzy Kropiwnicki oraz dr Marek Chrzanowski z SGH. W tym roku wygasają kadencje dotychczasowych członków RPP. Tylko Jerzy Osiatyński zachowa stanowisko do 2019 roku.

Pierwsze posiedzenie RPP z nowymi osobami w składzie będzie bardzo ważne dla rynków finansowych. Ekonomiści nie spodziewają się, by RPP zmieniła stopy procentowe w styczniu, ale później jest to już możliwe.

- Patrząc w przyszłość, oczekujemy cięcia 50 punktów bazowych w pierwszym półroczu 2016 roku, co bazuje na założeniu, że nowi członkowie RPP będą bardziej "gołębi". Takie założenie jest zgodne z konsensusem rynkowym - powiedział w money.pl Jakub Rybacki, ekonomista ING Banku Śląskiego.

Podczas ostatniego posiedzenia w starym składzie, RPP nie zdecydowała się na zmianę poziomu stóp procentowych. Obecnie wysokość głównej stopy referencyjnej to 1,5 procent, co jest poziomem rekordowo niskim w Polsce.

"Już poprzedni komunikat był nieco bardziej gołębi, a w tym tygodniu zobaczymy, czy zmiana składu Rady będzie już miała wpływ na komunikację z rynkiem" - napisali ekonomiście BZ WBK.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)