Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ulma odkłada duże inwestycje, redukuje zatrudnienie i tnie koszty

0
Podziel się:

- Na rynku mieszkaniowym trwa wojna cenowa - zauważa prezes.

Ulma odkłada duże inwestycje, redukuje zatrudnienie i tnie koszty
(Sjgh/Dreamstime)

Ulma Construccion w latach 2014 i 2015 nie planuje większych inwestycji. W odpowiedzi na trudne otoczenie rynkowe spółka zredukowała zatrudnienie, tnie koszty i optymalizuje obszar logistyczny - poinformował na konferencji prasowej prezes Andrzej Kozłowski.

_ - Nasze wyniki są słabe, na co wpływ ma stan rynku. Duże projekty odkładają się w czasie. Wcześniej nie spodziewaliśmy się, że 2014 rok będzie tak słaby. Ale z kwartału na kwartał widać powolną poprawę. W pierwszym kwartale osiągnęliśmy dno, drugi kwartał był kiepski, a w trzecim jest już widoczna poprawa _ - powiedział prezes.

_ - Mamy nadzieję, że sytuacja gospodarcza w ostatnim kwartale będzie na tyle dobra, że przełoży się pozytywnie na działalność firm _ - dodał.

W pierwszym kwartale tego roku grupa miała 6,1 mln zł straty netto, w drugim 2,3 mln zł straty netto, a w trzecim 174 tys. zł zysku. Wynik operacyjny w tych okresach wynosił, odpowiednio: minus 6,1 mln zł, minus 2 mln zł i plus 8 tys. zł, a przychody 48,2 mln zł, 48,5 mln zł i 47,1 mln zł.

_ - Dała się zaobserwować pewna poprawa na rynku. Ale kluczową kwestią jest restrukturyzacja grupy, którą przeprowadziliśmy, w tym zwolnienia pracowników. Uzdrowiliśmy sytuację związaną z logistyką, poprawiamy jakość pracy, unowocześniamy flotę, drastycznie obniżyliśmy koszty _ - powiedział prezes.

Spółka wstrzymuje się z większymi inwestycjami.

_ - Inwestowaliśmy bardzo dużo w latach 2008-2012. Teraz musimy złapać trochę oddechu. Inwestycje w 2014 i 2015 r. muszą przyjąć wymiar rygorystyczny, będą bardzo rozważne. Będziemy inwestować w modernizację floty, nie w jej odświeżenie _ - powiedział Kozłowski.

Dodał, że proces restrukturyzacji wciąż trwa, spółka wciąż mocno kontroluje koszty, ale skala cięć będzie już sporo niższa niż dotychczas.

Prezes poinformował, że mimo słabego otoczenia prognozy dla ryku budowlanego na najbliższy okres są optymistyczne, biorąc pod uwagę przetargi drogowe i skalę dofinansowania projektów drogowych w ramach nowej perspektywy unijnej. Korzystnie rysują się też perspektywy dla sektora mieszkaniowego.

W 2013 roku 52,7 proc. przychodów firmy generował segment inżynieryjny, 27,4 proc. segment niemieszkaniowy, a 19,9 proc. mieszkaniowy. Po trzech kwartałach tego roku udział segmentu inżynieryjnego spadł do 42,8 proc., a niemieszkaniowego i mieszkaniowego wzrósł, odpowiednio: do 33,4 proc. i 23,8 proc.

Przedstawiciele Ulmy zapowiadają, że spółka będzie się starała dywersyfikować działalność w najbliższym czasie.

_ - Chcielibyśmy, by pierwszeństwo miało budownictwo inżynieryjne, bo w swoim czasie dokonaliśmy w tym obszarze największych inwestycji. Zależałoby nam, by kolejną nogę stanowiło budownictwo przemysłowe, a trzecią pozycją byłoby budownictwo niemieszkaniowe. Na rynku mieszkaniowym trwa wojna cenowa, dlatego ten obszar raczej nie jest naszym celem, chyba że chodziłoby o wielkie kompleksy mieszkaniowe _ - powiedział prezes.

_ - Musimy jednak dostosowywać się do tego, co dzieje się na rynku _ - dodał, zauważając, że realizacje w obszarze inżynieryjnym wciąż się przesuwają.

Spółka część sprzedaży generuje za granicą. W trzech kwartałach 2014 roku zanotowała 13,6 mln zł sprzedaży na Ukrainie, 11,1 mln zł w Kazachstanie i 5,4 mln zł na Litwie.

Zysk operacyjny na Ukrainie wyniósł w tym okresie 4,1 mln zł, w Kazachstanie 3,3 mln zł, a na Litwie 0,9 mln zł. Z kolei wynik netto na Ukrainie po trzech kwartałach był ujemny ze względu na różnice kursowe. Wyniósł minus 71 tys. zł. W Kazachstanie firma miała 2,6 mln zł zysku netto, a na Litwie 0,6 mln zł zysku netto.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)