Kłopoty Grecji kładą się cieniem na notowania na nowojorskiej giełdzie. Inwestorom za oceanem nie pomogły również dane makroekonomiczne.
Początek sesji na Wall Street zapowiadał całkiem dobry dzień dla byków. Z czasem jednak do głosu doszli sprzedający akcje i w rezultacie Dow Jones stracił 0,8 procenta, a S&P500 oraz Nasdaq po około 0,5 procenta.
Indeksy na Wall Street podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Wśród głównych powodów takiej sytuacji analitycy niezmiennie wskazują napiętą sytuację w Grecji. Dzisiaj miało już ostatecznie dojść do porozumienia w sprawie pomocy, tymczasem spotkanie Eurogrupy zostało przesunięte na poniedziałek.
Sprawa Grecji budzi niepokój inwestorów za oceanem z tego powodu, że tamtejsze instytucje finansowe muszą liczyć się z kłopotami, gdyby doszło nie niekontrolowanego bankructwa tego kraju. Taki scenariusz jest raczej mało prawdopodobny, ale już wyjście Grecji ze strefy euro jak najbardziej.
W tej sytuacji graczom na Wall Street niewiele pomógł najnowszy odczyt indeksu nastrojów gospodarczych NY Empire State, który był wyższy od poprzedniego miesiąca i jednocześnie najwyższy od 2010 roku. Z kolei dane na temat produkcji przemysłowej w USA okazały się zgodne z oczekiwaniami analityków.
Wśród spółek z indeksu Dow Jones tylko pięć obroniło się przed spadkami, ale wzrost ich kursów był symboliczny. Najwięcej stracił Bank of America, którego notowania poleciały w dół o ponad 2 procent.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
Sądne dni dla Grecji. Zobacz, kto straci najwięcej Zobowiązania Aten wobec inwestorów z 24 krajów przekraczają 140 miliardów euro. | |
Znany grecki ekonomista dla Money.pl: Mój kraj wyciągnie miliardy, a reform nie będzie Prof. Costas Azariadis tłumaczy, dlaczego Grecy strajkują pięć razy w tygodniu. | |
Grecy znowu spóźnieni. Nie będzie spotkania w sprawie pomocy Szef eurogrupy przełożył negocjacje. Zobacz, których warunków nie spełnili Grecy. |