**Główny indeks rynku amerykańskiego jest ciągle pod presją podaży i walczy o pozostanie ponad poziomem 1800 punktów.
Dzisiejsza sesja zakończyła się dodatnim wynikiem. S&P 500 wprawdzie tracił w trakcie notowań ponad procent, ale ostatecznie zamknął się na poziomie 1843 punktów (+0,7 procent).
Zobacz, jak przebiegała sesja na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Wśród spółek wchodzących w jego skład znajdowały się jednak takie papiery, które w związku z dobrymi wynikami za pierwszy kwartał, dość mocno zyskiwały. W dniu dzisiejszym była to jedna z flagowych inwestycji Warrena Buffeta - Coca-Cola, której akcje rosły o 3,8 procent po publikacji lepszych od oczekiwań wyników.
Równie ciekawie prezentował się rynek złota, który po ostatniej korekcie wzrostowej, zanotował bardzo silne tąpnięcie sięgające momentami 35 dolarów licząc od wczorajszego zamknięcia. Odbiło się to na cenach spółek silnie skorelowanych z ceną tego kruszcu, np. znana Newmont Mining Corporation traciła momentami ponad 3,5 procent. Ostatecznie cena złota utrzymała się powyżej 1300 dolarów a kurs NEM odrobił część spadków i zamknął się z 2,5-procentową stratą.
Pod względem kalendarza makro dzisiejszy dzień upływał pod znakiem odczytów dotyczących inflacji, która pozostaje bardzo niska w krajach rozwiniętych. Pokazuje to w dalszym ciągu, że obecna forma polityki monetarnej prowadzona zarówno na starym jak i nowym kontynencie nie jest inflacjogenna, ponieważ nie prowadzi do wzrostu akcji kredytowej. Brak akcji kredytowej jest natomiast bezpośrednią przyczyną żółwiego tempa ożywienia, o którym nieśmiało mówi się w USA i Europie. Obecnie presja inflacyjna jest tak niska, że zarówno w Europie jak i w USA nie zanosi się na pierwsze podwyżki stóp procentowych.
Do ciekawych informacji należały również inwestycje netto w amerykańskie papiery skarbowe. Według niej w lutym tego roku (dane są publikowane z ponad miesięcznym opóźnieniem) inwestorzy zagraniczni kupi papiery za kwotę większą o 85 mld dolarów od inwestorów z USA. Sama w sobie ta informacja jest mało przydatna jednak może, między wierszami, wskazywać pewien kierunek realokacji pomiędzy różnymi klasami aktywów.
Jutro nad ranem pojawiają się arcyważne dane z Chin dotyczące PKB i produkcji przemysłowej. Rynek, w odniesieniu do dynamiki PKB, oczekuje wzrostu na poziomie ponad 7 procent i zapewne otrzyma taką wielkość. Na podkreślenie zasługuje tutaj ciekawostka, że ta druga co do wielkości gospodarka na świecie jest w stanie, w 16 dni od zakończenia kwartału, oszacować tempo wzrostu PKB podczas gdy gospodarkom rozwiniętym zajmuje to znacznie więcej czasu. W związku z tym stanem rzeczy jakość tych danych była, jest i będzie wielokrotnie kwestionowana - nie zmienia to jednak faktu, że zwłaszcza dla kontynentalnej Azji, a co za tym idzie, dla rynku surowców, jest to bardzo ważny odczyt.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej