WIG20 czekają wzrosty? Zobacz prognozy analityków

Ostatnie kilka sesji na warszawskiej giełdzie nie wypadło najlepiej. W piątek, po decyzjach, które zapadły na szczycie Unii Europejskiej, na parkietach Starego Kontynentu wybuchła euforia, dzięki czemu najważniejsze indeksy we Frankfurcie i w Paryżu poszły w górę o 4,3 i 4,8 procent. W tym czasie WIG20 wzrósł o skromne 1,7 procent. Dodatkowo dwie kolejne sesje nie przyniosły prób odrabiania zaległości za Europą.

Zobacz, jak na tle europejskich giełd w ciągu ostatnich trzech sesji radziła sobie GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

- _ Mieliśmy bardzo udany czerwiec i to, co obserwujemy obecnie w Warszawie, to naturalna korekta _ - uważa Marcin R. Kiepas z X-Trade Brokers.

Podobnego zdania jest analityk BDM Maciej Bobrowski. - _ WIG20 wyprzedził ruch w górę na europejskich giełdach, zatem nic dziwnego, że teraz lekko sobie odpuścił. Biorąc pod uwagę zachowanie indeksu w ciągu całego miesiąca, wcale nie był on słabszy. _

Zobacz, jak na tle europejskich giełd w czerwcu radziła sobie GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Na jeszcze inną kwestię zwraca uwagę Paweł Cymcyk z ING TFI. - _ Słabość WIG20 to również efekt wypowiedzi ministra Skarbu Państwa, który zadeklarował, że resort w każdej chwili może sprzedawać akcje PKO BP, czy PZU. _Mimo że plany prywatyzacyjne Skarbu Państwa nie są tajemnicą i większość inwestorów od dawna liczy się z taką ewentualnością, tego dnia akcje obu spółek poszły w dół po około 2,5 procent.

- _ Po co zagranica miałaby kupować ich akcje teraz, jeśli za pewien czas, w trakcie ofert Skarbu Państwa, akcje będzie można kupić z nawet 5-7 procentowym dyskontem? _ - pyta Cymcyk dodając, że o tyle niższe ceny resort musiałby zaoferować, aby uplasować na rynku warte 1,5-2 mld złotych pakiety akcji.

Najpierw korekta?Money.pl zapytał zatem giełdowych ekspertów, co sądzą na temat perspektyw stojących przed indeksem największych spółek. W krótkim terminie zdania analityków są bardzo zbliżone. Większość z nich w najbliższym czasie spodziewa się głębszej korekty.

- _ Na GPW nie widać obecnie chęci do kontynuowania wzrostów. Pokazują to zarówno słabe obroty, jak i nieskuteczne próby bicia najbliższego oporu (2.275-2.2280 pkt). To sprawia, że znacznie rośnie ryzyko głębszej korekty - uważa Maciej Bobrowski . - Indeks może dodatkowo obniżyć się przez odcięcie dywidend _- dodaje. Zdaniem ekspertów, samo odejmowanie dywidend wypłacanych akcjonariuszom największych spółek w sumie w tym roku obniży kurs WIG20 o około 4-5 procent.

- _ W najbliższym czasie, po okresie, w którym na rynkach rządziły oczekiwania, w centrum uwagi znajdą się najważniejsze dane obrazujące stan światowej gospodarki. Te ostatnio nie są najlepsze, zatem WIG20 w wakacje może się lekko cofnąć _ - prognozuje analityk XTB. Poprawy na rynkach spodziewa się jednak już jesienią. - _ Gospodarki dostaną wówczas surowcowego kopa, a pozytywny wpływ taniej ropy na dane makro powinien skutkować także lepszymi nastrojami na giełdach _ - uważa Kiepas. Lepsze perspektywy na koniec rokuBardziej optymistyczne dla posiadaczy akcji największych spółek notowanych na GPW są prognozy analityków na koniec roku. Trzech z czterech ekspertów spodziewa się bowiem, że na zamknięciu ostatniej sesji grudnia kurs najbardziej prestiżowego indeksu warszawskiej giełdy - WIG20 - będzie na wyższym poziomie niż obecnie.

- J_ eżeli, dzięki ewentualnym decyzjom o drukowaniu euro lub luzowaniu polityki monetarnej przez EBC, na plan boczny uda się zepchnąć kwestie problemów zadłużeniowych strefy euro, giełdowe parkiety może czekać mini-hossa _ - prognozuje Tomasz Jachowicz z DnB Nord.

Analityk dodaje, że w tym optymistycznym scenariuszu WIG20 może dotrzeć nawet w okolice 2700 punktów, czyli około 20 proc. wyżej niż jest obecnie. Jednocześnie zastrzega, że jego powodzenie zależy przede wszystkim od decyzji podejmowanych przez najważniejsze europejskie instytucje. - _ Gdyby EBC, MFW i Komisja Europejska nie wsparły rynków finansowych, skala wzrostu WIG20 może sięgnąć maksymalnie 2450 punktów _ - szacuje analityk DnB Nord.

Źródło: Money.pl na podstawie opinii analityków

Ryzyko inwestowania w akcje jest jednak duże. Najbardziej pesymistyczna prognoza mówi bowiem o około 20-proc. spadku WIG20. - _ Wchodzimy w okres hamowania polskiej gospodarki, a do kupowania akcji nie będą zachęcać także coraz słabsze wyniki finansowe publikowane przez notowane na GPW spółki oraz wciąż mocno niepewna sytuacja w Europie _- prognozuje Maciej Bobrowski, analityk BDM.