Wyraźnymi wzrostami indeksów zakończyła się w środę sesja na nowojorskiej giełdzie. Inwestorzy obecni na Wall Street czekają na czwartkową publikację danych z rynku pracy.
W środę na amerykańskim rynku został opublikowany najnowszy raport ADP, opisujący sytuację na rynku pracy w sektorze prywatnym. Według zawartych w nim danych w ubiegłym miesiącu liczba miejsc pracy zwiększyła się o 237 tysięcy, podczas gdy prognozy wskazywały na wzrost o 218 tysięcy.
W czwartek z kolei zostaną opublikowane ważniejsze dla inwestorów informacje na temat bezrobocia i wzrostu zatrudnienia poza rolnictwem. Zgodnie z prognozami ekonomistów wskaźnik bezrobocia w USA spadł w USA w ubiegłym miesiącu do poziomu 5,4 procent.
Środa na Wall Street upłynęła pod znakiem wzrostu głównych indeksów.
Analitycy są jednak ostrożni w ocenie sytuacji ze względu na to, że kupującym wciąż nie sprzyja ogromna niepewność dotycząca sytuacji w Grecji. "Utrzymujący się brak zdecydowanego odbicia po poniedziałkowej zniżce wskazuje, że w dalszym ciągu niedźwiedzie mają przewagę i to ruch w kierunku południowym wydaje się bardziej prawdopodobny" - oceniają analitycy DM mBanku.
W środę inwestorzy obecni na Wall Street poznali też najnowsze doniesienia na temat koniunktury w amerykańskiej gospodarce. Okazało się, że wskaźnik ISM dla przemysłu wzrósł w czerwcu do 53,5 procent w porównaniu do 52,8 procent w poprzednim miesiącu. Z kolei wskaźnik PMI dla przemysłu spadł w czerwcu do 53,6 z 54 punktów.