"Jeżeli weźmiemy zysk brutto w sektorze bankowym, to do tej pory były tylko dwa banki, które miały ponad miliard, a teraz będzie trzeci" - powiedział dziennikarzom Józef Wancer pytany o wyniki w 2004 roku.
BPH miał w 2003 roku 543,5 mln zł zysku brutto przy zysku netto 333,4 mln zł.
"Rok 2004 zakończył się lepiej niż oczekiwaliśmy, a rok 2005 będzie jeszcze lepszy" - dodał.
Po trzech kwartałach 2004 roku bank miał 594,1 mln zł zysku netto przy 714,2 mln zł zysku brutto.
"Czwarty kwartał był rekordowy jeżeli nie uwzględnimy wpływów jednorazowych" - powiedział Wancer.
Dodał, że nawet uwzględniając wpływy jednorazowe w poprzednich kwartałach, wynik czwartego kwartału 2004 roku będzie drugi w historii banku.
Do tej pory najwięcej grupa Banku BPH zarobiła w drugim kwartale 2004 roku, kiedy zysk netto wyniósł 261,9 mln zł, a zysk brutto 311,7 mln zł.
Prezes powiedział również, że w czwartym kwartale 2004 roku bank rozpoczął inwestycje związane z wdrażaniem nowej strategii na lata 2004-2006.
Wancer dodał, że koszty poniesione z tego tytułu w czwartym kwartale nie przekroczyły 10 proc. planowanej sumy 170 mln zł, będącej całościowym kosztem nowej strategii. Większość nakładów poniesiona zostanie w 2005 roku, a od czwartego kwartału 2005 roku korzyści z nowej strategii zaczną być odzwierciedlane w rachunku wyników.
Według planów banku od 2007 nowa strategia będzie przynosić 340 mln zł rocznie w wyniku wzrostu przychodów i oszczędności na kosztach.
Plany odnośnie bankowości detalicznej zakładały otworzenie 77 nowych oddziałów, z czego około 40 będzie otwarte w 2005 roku.
Wancer powtórzył również, że zarząd będzie proponował wypłacenie akcjonariuszom dużej dywidendy z zysku za 2004 rok, podobnej do wypłaty z zysku za 2003 rok. Wówczas bank wypłacił akcjonariuszom 75 proc. wypracowanego zysku.
