Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MF: Inflacja zaczyna spadać

0
Podziel się:

Zacieśnianie polityki monetarnej oraz załamanie na rynku surowców wpłynie na ograniczenie presji inflacyjnej

MF: Inflacja zaczyna spadać
(Elenarostunova/Dreamstime)

Od czerwca 2011 roku roczny wskaźnik inflacji zacznie się stopniowo obniżać i powróci do celu inflacyjnego NBP w średnim okresie - ocenia Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na interpelację poselską.

Minister finansów Ludwik Kotecki napisał w odpowiedzi na interpelację poselską Anny Sobeckiej (PiS), że resort przewiduje, iż od czerwca 2011 roku roczny wskaźnik inflacji zacznie się stopniowo obniżać i powróci do celu inflacyjnego NBP (2,5 procent z odchyleniem +/- 1 pkt, procent) w średnim okresie.

_ - Mimo ostatnich wzrostów cen, presja popytowa w Polsce jest wciąż niewielka, o czym świadczy utrzymująca się znacznie poniżej celu inflacyjnego NBP inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii. W kwietniu bieżącego roku wyniosła ona 2,1 _procent - informuje MF.

Zdaniem resortu prawdopodobne jest, że w najbliższych miesiącach wygaśnie tzw. zewnętrzny impuls cenowy. Według ministerstwa powinno to, w warunkach prowadzonej przez NBP polityki monetarnej oraz zainicjowanej przez ministra finansów konsolidacji fiskalnej, zredukować ryzyko wystąpienia tzw. efektów drugiej rundy.

Zdaniem resortu, w sytuacji przejściowego przyspieszenia inflacji, wywołanego przez wzrost cen żywności i paliw na rynkach światowych szczególnego znaczenia nabiera ścisła koordynacja polityki monetarnej banku centralnego i polityki fiskalnej rządu.

_ - Redukcja deficytu budżetowego pozwoli ograniczyć presję popytową i wesprze powrót inflacji do celu w średnim okresie. Zmniejszenie potrzeb pożyczkowych budżetu będzie sprzyjało spadkowi rynkowej premii za ryzyko i umacnianiu się złotego. W rezultacie inflacja wywołana zewnętrznym impulsem będzie stopniowo wygasać bez negatywnych skutków dla potencjalnego tempa wzrostu gospodarczego i hamowania dynamiki zatrudnienia _ - wyjaśnia wiceminister Kotecki.

W odpowiedzi napisano, że dobra sytuacja na rynku pracy, przy kontynuacji wzrostu realnego wynagrodzenia w wyniku oczekiwanego wzrostu wydajności pracy, powinny wspierać w przyszłym roku popyt konsumpcyjny ze strony sektora prywatnego.

_ - Uwzględniając dodatkowo wpływ organizacji EURO2012 na konsumpcję prywatną może wynieść do 0,5 pkt procentowych. Oczekuje się, że w 2012 roku tempo wzrostu spożycia prywatnego powinno przyspieszyć do ok. 3,9 procenta _ - napisał wiceminister.

Zdaniem MF, obserwowane obecnie przyspieszenie inflacji nie ograniczy istotnie tempa wzrostu popytu konsumpcyjnego. Pozostanie od głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego w Polsce zarówno w 2011 roku, jak i w następnych latach.

_ - Wkład we wzrost PKB ze strony spożycia prywatnego powinien, pomimo oczekiwanego przyspieszenia inflacji, być zbliżony do zanotowanego w ubiegłym roku (2 pkt procent ). Szacuje się, że realny wzrost spożycia prywatnego w 2011 roku wyniesie 3,2 procent , czyli utrzyma się na poziomie z 2010 roku i będzie bliski średniej z ostatnich 10 lat, czyli 3,5 procent Ponadto bieżące indykatory popytu konsumpcyjnego gospodarstw domowych, takie jak sprzedaż detaliczna, wskazują, że konsumpcja prywatna w bieżącym roku może być jeszcze silniejsza _ - napisano w odpowiedzi.

Ministerstwo Finansów szacuje także, że deficyt budżetu po maju tego roku wyniósł 23,9 mld zł wobec planowanych 29,6 mld zł - poinformowała dziennikarzy w środę wiceminister finansów Hanna Majszczyk.

_ - Jest znacznie lepiej niż zamierzaliśmy _ - powiedziała Majszczyk. Dodała, że deficyt w wysokości 23,9 mld zł daje ok. 59,5 procent z zaplanowanego na 2011 roku deficytu w wysokości 40,2 mld zł.

Wyjaśniła, że lepszy wynik budżetu od planowanego wynika z wyższych wpływów podatkowych oraz niższych wydatków o ok. 3 mld zł.

W harmonogramie dochodów i wydatków budżetu państwa na 2011 r. zapisano, że po maju deficyt państwa powinien wynieść 29 mld 600 mln zł (co stanowi 73,6 procent deficytu zaplanowanego na 2011 r.). W tym czasie dochody miały wynieść 105 mld 480 mln zł, a wydatki 135 mld 80 mln zł.

Harmonogram przewiduje, że po czerwcu deficyt wyniesie 32 mld 105 mln zł (79,9 procent planu), na koniec lipca 35 mld 186 mln zł (87,5 procent planu), w sierpniu wyniesie 36 mld 152 mln zł (89,9 procent).

Trzeci kwartał ma zakończyć się deficytem w wysokości 37 mld 731 mln zł (93,9 procent); w październiku deficyt wzrośnie do 38 mld 878 mln zł (96,7 procent), ale w listopadzie spadnie do 38 mld 230 mln zł (95,1 procent). Rok 2011 ma zamknąć się deficytem nie wyższym niż 40 mld 200 mln zł.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/76/t136268.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/inflacjabezrobocie/wiadomosci/artykul/deficyt;spadnie;pkb;wzrosnie;prognoza;oecd,188,0,838076.html) Deficyt spadnie, PKB wzrośnie. Prognoza OECD Polska gospodarka będzie się rozwijać w tempie zbliżonym do 4 procent, można przeczytać w raporcie.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/246/t75510.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/inflacja;w;gore;bezrobocie;w;dol,72,0,837448.html) Inflacja w górę, bezrobocie w dół? Analitycy Ministerstwa Gospodarki podnieśli prognozę inflacji średniorocznej z 3,2 procent do 3,2 procent.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/108/t139372.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/inflacja;straszy;mocniej;ale;nie;powinna;juz;rosnac,156,0,829084.html) Inflacja straszy mocniej, ale nie powinna już rosnąć Zdaniem analityków wzrosty cen osiągnęły właśnie punkt szczytowy.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)