Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartłomiej Dwornik
|

Nie grozi nam fala powrotów z emigracji

0
Podziel się:

Brytyjczykom nie wyjdzie zniechęcanie przybyszów ze wschodu - pisze Bartłomiej Dwornik.

Nie grozi nam fala powrotów z emigracji

Za miesiąc unijny rynek pracy otwiera się dla obywateli Bułgarii i Rumunii. Nie wszystkim jest to w smak, a najgorętsza dyskusja toczy się na Wyspach Brytyjskich. Rykoszetem może się to odbić na Polakach, ale - jak wynika z badań - zupełnie się tej konkurencji nie boimy.

Z badań, przeprowadzonych na zlecenie BBC, wynika że tylko na Wyspy Brytyjskie do pracy wybiera się 1 procent aktywnych zawodowo Rumunów i ponad 4 procent Bułgarów. W sumie to około 350 tysięcy nowych imigrantów. Brytyjscy politycytoczą tymczasem boje o ostrzejszą politykę imigracyjną, sugerując że imigranci za dużo ich kosztują. Nie zwracając przy tym uwagi, że per saldo dziś imigranci dają budżetowi więcej, niż z niego biorą. Wolą pamiętać, że przed otwarciem rynku pracy dla naszych rodaków, spodziewali się ich 14 tysięcy, a przyjechało 50 razy więcej.

Sytuacja gospodarcza na Wyspach jest dziś nieco inna, niż w 2004 roku, więc obawy o to, że nowych imigrantów będzie więcej niż _ tylko _ 350 tysięcy, a prawie 1,5 miliona, mogą być uzasadnione. Ale wszystko wskazuje na to, że nawet pomysł na ograniczenie nowoprzybyłym dostępu do systemu zasiłków czy służby zdrowia niewiele pomoże w sytuacji, kiedy u siebie w rodzinnym kraju mają nieporównywalnie gorsze perspektywy.

_ Skąd my to pamiętamy? _ chciałoby się zapytać. Ci, którzy mają pracę w Londynie, Liverpoolu czy Manchesterze, nie wrócą do kraju tylko dlatego, że wzrośnie konkurencja na rynku. W Polsce jest jeszcze większa, a porównanie finansowe lepiej sobie od razu darować. Nic dziwnego, że fali masowych powrotów rodaków, wygryzionych z pracy przez Bułgarów i Rumunów nikt się nie spodziewa. Co więcej, ostatnie badania OBOP-u pokazują, że co czwarty Polak jest gotowy wyjechać do pracy za granicę, jeśli tylko trafi się taka okazja. Wśród młodych odsetek sięga nawet dwóch trzecich!

I na nic zdadzą się próby zniechęcania przybyszów przez brytyjskie media. Argumenty: fatalna pogoda, kryzys, zły system ochrony zdrowia i świadczeń socjalnych nie mają szansy zadziałać. Dlaczego? Najdobitniej na te próby odpowiedzieli czytelnicy bułgarskiej gazety _ 24 czasa _, organizując swoistą antykampanię: _ Straszycie nas kryzysem. Poważnie? Całe nasze życie upłynęło w kryzysach! _ albo jeszcze lepsze: _ Mówicie, że wasz system ochrony zdrowia jest drogi i zamknięty dla Bułgarów? U nas jest tak samo! _Niestety, większość biorących pod uwagę emigrację Polaków wciąż może się pod tym podpisać.

Czytaj więcej w Money.pl

autor jest redaktorem Money.pl

dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)