Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartosz Chochołowski
|

Tusk vs. Schetyna - z pomocą przychodzi Komisja Europejska

0
Podziel się:

Unijna spłuczka oczyści PO - uważa Bartosz Chochołowski.

Tusk vs. Schetyna - z pomocą przychodzi Komisja Europejska

Uf, ulżyło mi! Jest ratunek! Po dwóch latach badań, obserwowania zachowań ludzkich, przepływów, odpływów, Komisja Europejska ustaliła, jak powinny działać sedesy oraz pisuary. Nie żartuję! KE ustaliła, że pisuary należy spłukiwać jednym litrem wody, a muszle klozetowe pięcioma litrami.

Niestety 60-stronicowy raport nie wyjaśnia, jak obserwowano zwyczaje użytkowników sedesów - czyli nas wszystkich. Natura jest bezwzględna i każdy z nas, nie ważne, czy jest uczniem, robotnikiem, profesorem, redaktorem, dyrektorem, czy prezesem, kiedyś wodę musi spuścić. Pod tym względem jesteśmy równi.

Jednak do moich drzwi na szczęście nikt nie zapukał, aby zobaczyć i sfotografować, jak wciskam magiczny przycisk. Swoją drogą, trudno mi sobie wyobrazić, aby różne techniki wciskania wpływały na zużycie wody. Trzeba bowiem dodać, że to właśnie unijni eksperci do spraw ochrony środowiska naturalnego prowadzili te ważkie badania w trosce o nasze wspólne dobro.

Jakże śmiesznie brzmią w świetle odkrycia KE wyjaśnienia Jacka Protasiewicza sprzed ponad dwóch lat. Został przyłapany na tym, że jako europoseł przyjechał do polskiego Sejmu na posiedzenie komisji, podpisał się, poszedł do toalety, a z niej nie wrócił na posiedzenie, tylko wyruszył do domu. Dzięki temu manewrowi zainkasował 304 euro za spuszczenie wody.

Mętnie się tłumaczył z tego postępku. A mógł przecież uczciwie przyznać, że inicjował badania na temat sedesów. Wcisnął przycisk w spłuczce i olśniło go - jak wiele wody niepotrzebnie płynie, trzeba to jakoś uregulować, aby płynęło tylko tyle, ile potrzeba. Teraz, jako wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, jest zapewnie dumny z nowego dokumentu Komisji Europejskiej i jeśli na jego podstawie powstanie projekt unijnej dyrektywy, jak powinna wyglądać spłuczka, zapewne zagłosuje _ za _.

Biorąc pod uwagę nieczystości, jakie trzeba spłukać w Platformie Obywatelskiej po wyborach jej dolnośląskiego szefa(które powstały de facto nie z powodu starcia Protasiewicza z Grzegorzem Schetyną, a Donalda Tuska z dolnośląskim baronem), to wiceszef Parlamentu Europejskiego powinien się zwrócić do Komisji Europejskiej z wnioskiem o zbadanie, jak wielka spłuczka jest potrzebna do tego, aby spłukać wszystkie brudy w PO. Bo tylko tam są fachowcy, którzy takie rzeczy potrafią obliczyć. Na to z pewnością pięć litrów nie wystarczy.

Czytaj więcej o wyborach w PO:

Autor felietonu jest zastępcą redaktora naczelnego portalu Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)