Burmistrz Helu Mirosław W. i posłanka PO zostali zatrzymani na gorącym uczynku przez CBA pod zarzutem korupcji.
Według informacji portalu tvn24.pl, osoby te zostały zatrzymane podczas przyjmowania ogromnej łapówki. Pieniądze miały być wynagrodzeniem za "ustawienie" przetargu o dużej wartości.
Posłanka Beata S. została zatrzymana "na gorącym uczynku", chodzi o "przestępstwo korupcyjne" - poinformował rzecznik marszałka Sejmu Witold Lisicki. Lisicki podkreślił, że marszałek Ludwik Dorn został o tym powiadomiony przez szefa CBA Mariusza Kamińskiego.
"Ze względu na potrzebę zapewnienia prawidłowego toku czynności procesowych (przeszukanie mieszkania zatrzymanej), marszałek Sejmu nie nakazał natychmiastowego zwolnienia posłanki, która została zwolniona po około 5 godzinach i 15 minutach od momentu zatrzymania" - zaznaczył rzecznik marszałka w komunikacie przekazanym PAP.