Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Piotr Pilewski
Piotr Pilewski
|

Gilowska uniewinniona w procesie lustracyjnym

0
Podziel się:

Zyta Gilowska złożyła zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Była wicepremier nie była TW Beata.

Gilowska uniewinniona w procesie lustracyjnym
(PAP/Tomasz Gzell)

Zyta Gilowska złożyła zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Była wicepremier nie była TW Beata.

Oświadczenie lustracyjne Zyty Gilowskiej było zgodne z prawdą – uznał Sąd Apelacyjny w Warszawie. Jednak część dokumentów mogłaby wskazywać, że
Kaczyński: Pani wicepremier może wrócić do rządu była minister finansów była tajnym współpracownikiem SB. „To był proces poszlakowy, a materiał dowodowy nie dał odpowiedzi na wiele pytań. Wszystkie wątpliwości muszą być rozstrzygnięte na korzyść osoby lustrowanej” – powiedziała w uzasadnieniu wyroku sędzia Małgorzata Mojkowska.

„To, co mnie spotkało jest podłe. Słuchając uzasadnienia pomyślałam sobie, że w wolnej Polsce dostałam takie lanie… Zobaczyłam inną osobę, niż jestem. Sąd przeprowadził egzegezę esbeckich papierów. Może religii z tego nie ma, ale teologia już jest” – powiedziała po wyjściu z Sądu, była wicepremier.

Z uwagi na niekompletny materiał dowodowy (brak m.in. teczki personalnej i teczki pracy TW Beaty) Gilowska nie została uznana winną kłamstwa
Sąd: To była linia obrony lustracyjnego. Jednak zdaniem Sądu dokumenty archiwalne SB są w tej sprawie wiarygodne i w prawdziwy sposób opisują rzeczywiste zdarzenia. Jak powiedziała przewodnicząca składu sądowego informacje pochodzące od TW Beaty były przekazywane przez Zytę Gilowską. Ponadto Gilowska wiedziała, że prowadzący jej sprawę oficer (Witold Wieczorek – red.) był pracownikiem kontrwywiadu. Gilowska zaprzecza.

Gilowska: Wszyscy są bardziej wiarygodni ode mnie „Cieszę się z wyroku, jednak uzasadnienie jest w wielu punktach dla Gilowskiej krzywdzące i niekorzystne” – powiedział adwokat byłej wicepremier. ”Być może będziemy odwoływali się od jego treści. Nawet jeżeli pani profesor wiele mówiła w rozmowach prywatnych, a pan Wieczorek to wykorzystywał, co z tego wynika? Pani profesor jest czysta jak łza, a Pan Wieczorek jest łajdakiem. Wykorzystał prywatną znajomość i przyjaźń swojej żony do sporządzenia wrednych, haniebnych meldunków. Taka prawda wyłania się z tego uzasadnienia” – komentował sprawę Piotr Kruszyński.

Po korzystnym dla Gilowskiej wyroku nadal nie wiadomo, czy była minister finansów wróci do rządu. Na pytania dziennikarzy, w tej sprawie była minister
Kruszyński: Od początku chcieliśmy, żeby wszyscy poznali prawdę finansów nie chciała odpowiadać. Jak powiedziała sędzia Majkowska wyrok dla byłej wiceminister, w świetle nowej ustawy lustracyjnej, nie ma żadnego wpływu na ewentualny jej powrót. Po wejściu w życie owej ustawy Gilowska zostanie Osobowym Źródłem Informacji.

„Każdy, kto był obiektem zainteresowania SB – obojętnie w jakim zakresie – będzie OŹI. Twierdzę, że na tej liście będzie parę milionów ludzi. Z tego jeszcze nic nie wynika” – mówił Kruszyński.

Mojkowska: Ten wyrok nie ma znaczenia dla powrotu Gilowskiej do rządu Zdaniem Sądu proces był poszlakowy i nie dał jednoznacznych dowodów na współpracę Gilowskiej z SB. „Nie można wykluczyć, że Wieczorek rejestrując Gilowską dopełnił wszelkich formalności, ale nie ma też dowodów, że Gilowska zobowiązała się do tajnej współpracy” - uznał Sąd.

„Gilowska o rejestrach nic nie wiedziała, w tym sensie ta rejestracja była fikcyjna” – mówił mecenas Kruszyński.

Premier Jarosław Kaczyński podtrzymał swoją deklarację i w dalszym ciągu proponuje Zycie Gilowskiej objęcie teki wicepremiera i ministra finansów.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)