Andrzej Lepper oświadczył, że Samoobrona nie chce żadnych stanowisk w rządzie, oprócz tych, które już posiada. Wicepremier podkreślił w Salonie Politycznym Trójki, że w przeszłości jego ugrupowanie, zgodnie z umową koalicyjną chciało mieć swoich sekeretarzy stanu, podsekretarzy i ministrów.
Andrzej Lepper podkreślił, że Samoobrona jest skłonna wysunąć swoich kandydatów na stanowiska w spółkach skarbu państwa lub służbach specjalnych, jeśli PiS nie posiada odpowiednich ludzi. Zastrzegł jednocześnie, że obsadzenie tych stanowisk jedynie kandydatami Prawa i Sprawiedliwości sprawi, że to ugrupowanie będzie ponosiło pełną odpowiedzialność za działalność tych spółek.
Szef Samoobrony powiedział, że zależy mu jedynie na realizacji umowy koalicyjnej i wdrażaniu w życie programu trzech partii, wchodzących w skład koalicji, a nie tylko programu Prawa i Sprawiedliwości.