Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Na Bliskim Wschodzie giną dzieci

0
Podziel się:

Izraelska rakieta zniszczyła trzypiętrowy budynek w Kanie, w południowym Libanie. Zginęły 54 osoby, wśród których było aż 37 dzieci.

Na Bliskim Wschodzie giną dzieci
(PAP/EPA/Mohamed Messara)

Izraelska rakieta zniszczyła trzypiętrowy budynek w Kanie, w południowym Libanie. Według najnowszych doniesień zginęły 54 osoby, wśród których było aż 37 dzieci.

Wewnątrz budynku ukrywało się ponad 100 cywilów.

Libańskie media podały, że izraelskie lotnictwo zniszczyło w Kanie kilka budynków. Ostrzał i bombardowania z powietrza, ziemi i morza Kany oraz innych miejscowości leżących w pobliżu Tyru trwał około dwóch godzin.

Według rzecznika armii izraelskiej, odpowiedzialność za ofiary wśród cywilów w Kanie ponosi tylko i wyłącznie Hezbollah, gdyż właśnie z tej miejscowości ostrzeliwał rakietami terytorium Izraela. Izraelskie wojsko twierdzi, że ostrzegło mieszkańców Kany przed atakami i zaleciło im ewakuację.

Wojsko tłumaczy, że nie wiedziało o cywilach w budynkach. Uważa, że to Hezbollah wykorzystał ludzi jako żywe tarcze.

Izraelscy żołnierze przekroczyli nad ranem granicę i działają na terytorium Libanu. Niektórzy świadkowie mówią nawet o tym, że do Libanu wjechało dziesiątki czołgów.

Hasana Nasrallaha, lider Hezbollahu, zapowiedział przeprowadzenie nasilonych ataków na miasta w środkowym Izraelu, jeśli Tel Awiw nie zaprzestanie ofensywy w Libanie.

Lider Hezbollahu zadeklarował, że jego ugrupowanie będzie bronić niewinnej ludności libańskiej przed inwazją izraelską. Dodał, że wszelkie głosy, obwiniające Hezbollah o zaostrzanie konfliktu są nieprawdziwe

Nasze działania nie zmierzają do udręczenia własnego narodu, nasze działania mają na celu obronę i zachowanie jedności narodowej, która jest ostatnimi czasy tak silnie wystawiana na próbę. Dlatego też zwracam się do wszystkich Libańczyków: żaden z was nie powinien się obawiać działań ruchu oporu. Powinniście się bać sytuacji, w której ruch oporu poniesie klęskę.

Lider Hezbollahu podkreślił, że być może sam Izrael chce zaprzestać działań wojennych, jednak nie pozwalają mu na to Stany Zjednoczone.

Liczba ofiar śmiertelnych w trwającym od prawie trzech tygodni konflikcie między Izraelem a Hezbollahem sięgnęła po stronie libańskiej co najmniej 518 ludzi, głównie cywilów. W Izraelu zginęło 51 osób.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)