Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pawlak: Potrzebne szybkie wybory

0
Podziel się:

Prezes PSL Waldemar Pawlak uważa, że szybkie wybory są Polsce potrzebne, żeby "przerwać politykę wojny". Jego zdaniem wyjaśnienia byłego ministra spraw wewnętrznych Janusza Kaczmarka wymagają potwierdzenia, a komisja śledcza może powstać dopiero po wyborach.

Pawlak: Potrzebne szybkie wybory
(PAP/Andrzej Wiktor)

Prezes PSL Waldemar Pawlak uważa, że szybkie wybory są Polsce potrzebne, żeby "przerwać politykę wojny". Jego zdaniem wyjaśnienia byłego ministra spraw wewnętrznych Janusza Kaczmarka wymagają potwierdzenia, a komisja śledcza może powstać dopiero po wyborach.

"Wydaje się, że szybkie wybory będą najlepszym rozwiązaniem, ponieważ przedłużanie tego okresu konfrontacji i walki może prowadzić do wyniszczających skutków. Trudno sobie wyobrażać, że w tej atmosferze walki uda się poważnie wyjaśnić te sprawy" - powiedział Pawlak.

Według Pawlaka, po sobotnich "wojowniczych zapowiedziach" zarówno Donalda Tuska jak i Jarosława Kaczyńskiego "wybory mogą być szybko".

ZOBACZ TAKŻE:PiS rozpoczął kampanię
"Jeżeli szefowie partii w ten sposób się do siebie odnoszą, to tu już nie ma miejsca na żadną rozmowę. Wydaje się, że wyborcy najlepiej te sprawę by rozstrzygnęli, bo w obecnym Sejmie trudno będzie znaleźć sensowne porozumienie" - powiedział.

"Dosyć już tej polityki wojny, tym wszystkim awanturnikom dajmy cztery lata spokojnego odpoczynku. Trzeba skończyć tę awanturę, trzeba przywrócić polityce takie znaczenie, jakie powinna odgrywać, to znaczy dobre zarządzanie sprawami publicznymi, dialog między różnymi środowiskami" - powiedział.

Zdaniem Pawlaka wyjaśnienia byłego ministra SWiA Janusza Kaczmarka złożone przed komisją ds. służb specjalnych "są bardzo groźne, jeśli chodzi o treść i wymagają porównania z wypowiedziami osób, które sprawowały lub sprawują funkcje publiczne".

"To jest informacja z jednego źródła, ona wymaga potwierdzenia, ale gdyby się potwierdzała, to oznacza ze instytucje państwowe zajmują się wzajemnym zagryzaniem, wzajemnymi podsłuchami, nie ma czasu na zwyczajną, pożyteczną pracę" - powiedział.

ZOBACZ TAKŻE:Tusk: Polska jest ofiarą PiS
Pawlak uważa, że te sprawy dotyczą "fundamentalnych mechanizmów funkcjonowanie państwa" i wymagają "poważnego wyjaśnienia". Według niego SLD za daleko się posuwa postulując upublicznienie stenogramu z wyjaśnieniami Kaczmarka. "Jest ryzyko, że sprawa zostanie utopiona w bijatykach i zadymach" - uważa Pawlak.

Jego zdaniem, komisja śledcza może powstać dopiero po wyborach. "W tej chwili nie sadzę, żeby marszałek Dorn dopuścił do swojego odwołania albo do powołania komisji śledczej" - powiedział.

Szef PSL przyznał, że nie słuchał odczytywanego przez marszałka Dorna stenogramu z wyjaśnieniami Kaczmarka. "Mam wiedzę ogólną na ten temat i to mi wystarcza. Wydaje mi się nawet, że tu nie chodzi o szczegóły" - podkreślił.

"Jeżeli chodzi o mechanizmy, to jest to w moim przekonaniu bardzo groźne, kiedy okazuje się, że wiele kluczowych stanowisk w służbach bezpieczeństwa jest po takich przyjacielskich powiązaniach. To nie są funkcjonariusze państwowi, tylko bardziej przyjaciele jednego ministra" - dodał Pawlak.

wiadomości
gospodarka
polityka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)