Posłowie PiS chcą, aby można było zablokować inwestycje samorządowe, w których wojewodowie wykryją nieprawidłowości. Ustawa,nad którą pracują posłowie, nie precyzuje jednak o jakiego rodzaju nieprawidłowości chodzi.
Samorządowcy i opozycja alarmują tymczasem, że to zamach na niezależność gmin. Podobne zdanie wyrazili posłowie PSL. Eugeniusz Grzeszczak uważa, że koalicja rządząca, po niezbyt udanych dla niej wyborach Gintowt-Dziewałtowski: Polska na tym straciwyborach samorządowych, chce przejąć kontrolę nad 16 miliardami euro unijnych środków na rozwój samorządów. Również Grzegorz Schetyna z Platformy Obywatelskiej uważa pomysł za zły i szkodliwy. Jego zdaniem nie może mieć miejsca sytuacja, gdy wojewodowie z nadania PiS będą mogli blokować inwestycje ze środków unijnych.
Witold Gintowt-Dziewałtowski z SLD zwraca natomiast uwagę, że nieuzasadnione blokowanie inwestycji samorządowych może zatrzymać ich rozwój. Poseł SLD zauważa, że jeżeli do 2013 roku nie wykorzystamy ponad 60 milionów euro, to środki te przepadną, ponieważ Unia Europejska przekaże je dla innych beneficjentów.
Autorem zapisu o zablokowaniu inwestycji w razie wykrycia przez wojewodę nieprawidłowości jest poseł PiS Krzysztof Jurgiel. Jego zdaniem, ustawa o rozwoju regionalnym zwiększa znacznie kompetencje samorządów.
Zapisu broni też inny poseł PiS Tadeusz Cymański, który odrzuca argumenty, że jest to zaprzeczenie samorządności. Jego zdaniem czym innym jest prawo do wnoszenia uwag lub zastrzeżeń, a czym innym zabranie kompetencji
Zgoda na zapis o zablokowaniu inwestycji w razie wykrycia przez wojewodę nieprawidłowości dzieli też koalicjantów. Według lidera LPR Romana Jurgiel: Gdzie tutaj mamy zamach na samorządy?Giertycha nie należy ograniczać wydawanie pieniędzy europejskich przez województwa, ponieważ wydawanie na poziomie lokalnym jest skuteczniejsze niż na centralnym.
Poprawkę Jurgiela skreślono w zdominowanym przez PiS Senacie. Natomiast posłowie chcą go przywrócić. Głosowanie miało się odbyć dziś w nocy. Prezniesiono je jednak na następne posiedzenie Sejmu, które odbędzie się po drugiej turze wyborów samorządowych.