Rzecznik klubu parlamentarnego PiSMariusz Kamińskiuważa za nieodpowiedzialne ujawnienie przez mecenasa Leszka Piotrowskiego zeznańJarosława KaczyńskiegoiZbigniewa Ziobryna temat narad, które odbywały się w kancelarii premiera.
Poseł PiS uważa, że materiał opublikowany w _ Gazecie Wyborczej _ może zaszkodzić wyjaśnieniu wszystkich okoliczności śmierci Barbary Blidy.
Protokoły zeznań, znajdują się w łódzkiej prokuraturze i są tajne, a mecenas relacjonował je z pamięci. Leszek Piotrowski powiedział _ Gazecie _ , że na naradach w kancelarii premiera politycy omawiali strategię działań wobec politycznych przeciwników, co - w jego ocenie - oznacza, że na szczytach władzy działała zorganizowana grupa przestępcza.
ZOBACZ TAKŻE:
Rzecznik klubu PiS uważa, że mecenasa ponoszą emocje i próbuje rozgrywać sprawę medialnie. Poseł Mariusz Kamiński przypomniał, że Zbigniew Ziobro,Zbigniew Wassermanni Jarosław Kaczyński stawiali się w prokuraturze i składali szczegółowe zeznania, które jednak były objęte tajemnicą. Zdaniem Kamińskiego nie ma żadnej pewności, że rewelacje Leszka Piotrowskiego są w całości zgodne z prawdą.
Rzecznik PiS wyraził nadzieję, że minister sprawiedliwościZbigniew Ćwiąkalskirównie energicznie i szybko zareaguje na ujawnienie tajemnicy przez Leszka Piotrowskiego jak na ujawnienie przebiegu utajnionego posiedzenia Sejmu w sprawie podsłuchów stosowanych przez służby specjalne.
*LiD i PO: To może oznaczać łamanie prawa *
Wacław Martyniukz LiD wierzy słowom pełnomocnika rodziny Barbary Blidy. Polityka dziwi utajnienie zeznań byłego premiera i byłego ministra sprawiedliwości. Odnosząc się do narad, podczas których omawiano przebieg najważniejszych śledztw Martyniuk powiedział, że można domniemywać, iż chodziło w nich o niszczenie politycznych przeciwników. Jego zdaniem byłoby to instrumentalne wykorzystywanie organów państwa do realizacji własnych celów politycznych.
Wiceszef klubu parlamentarnego Platformy ObywatelskiejJarosław Gowinpowiedzał, że jeżeli potwierdzą się rewelacje mecenasa Piotrowskiego, to będzie to dowód na to, iż w okresie rządów PiS naruszano prawo.