Poręczenie majątkowe w wysokości 100 tys. zł. i zakaz opuszczania kraju zastosowała gdańska prokuratura wobec byłego ministra skarbu Emila Wąsacza, któremu w poniedziałek wieczorem postawiono zarzuty związane z nieprawidłowościami przy prywatyzacji PZU.
O zastosowaniu środków zapobiegawczych poinformował rzecznik gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej - Krzysztof Trynka. Dodał, że przesłuchanie podejrzanego zostało przerwane pół godziny po północy i będzie kontynuowane jeszcze we wtorek.
Zatrzymany były minister skarbu Emil Wąsacz ma już zarzuty prokuratorskie w związku z nieprawidłowościami przy prywatyzacji PZU. W gdańskiej Prokuraturze Apelacyjnej odbyło się jego przesłuchanie.
Rzecznik prokuratury Krzysztof Trynka powiedział, że Emilowi Wąsaczowi zarzucono niedopełnienie obowiązków związanych z ochroną interesu Skarbu Państwa przy prywatyzacji PZU. Grozi za to do 10 lat więzienia. Były minister nie przyznał się do winy.
Emil Wąsacz, minister skarbu państwa w rządzie Jerzego Buzka, osobiście podjął decyzję o sprzedaży firmie Eureko 30 procent akcji PZU. Według prokuratury, minister nie doprowadził do sprawdzenia wiarygodności tego oferenta. Opierając się na zawyżonych danych o sytuacji finansowej Eureko, minister Wąsacz sprzedał tej firmie akcje polskiego ubepieczyciela. Pominął przy tym etap tak zwanych negocjacji równoległych, w których dwaj najpoważniejsi oferenci mogą podwyższać cenę akcji na korzyść Skarbu Państwa.
