Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Samoobrona opuszcza rząd

0
Podziel się:

Rada Krajowa Samoobrony zadecydowała o wyjściu z koalicji. Lepper pozostaje przewodniczącym partii.

Samoobrona opuszcza rząd
(Jacek Turczyk / PAP)

Rada Krajowa Samoobrony zadecydowała o wyjściu z koalicji. Lepper pozostaje przewodniczącym partii. Obie decyzje poparła zdecydowana większość uczestników zjazdu.

Samoobrona opuszcza rząd, ale dwoje ministrów Anna Kalat i Andrzej Aumiller nie podadzą się do dymisji. "Nasi ministrowie oddają się do dyspozycji premiera", ogłosił Lepper.

"Stwierdzamy, że tej koalicji nie ma, zerwał ją Jarosław Kaczyński i niech nie udaje przed społeczeństwem niewiniątka" - mówił szef Samooborny. Wcześniej podkreślił, że o zerwaniu koalicji zadecydował premier, powołując Andrzeja Mojzesowicza na stanowisko ministra rolnictwa.

Za uchwałą opowiedziało się 61 członków Rady, przeciwko było 8 -
podano na konferencji prasowej po zakończeniu posiedzenia rady.

Z kolei wybór nowego szefa partii w miejsce Andrzeja Leppera
poparło tylko 2 członków Rady, przeciwko zmianie na
stanowisku przewodniczącego było pozostałych 67 głosujących.

Wojna z PiS

_ "Jarosław Kaczyński wypowiedział mi wojnę, na razie wygrał kilka małych potyczek", powiedział Lepper. Zapowiedział, że niedługo przedstawi dowody obciążające przewodniczącego PiS. _

"Komisja do spraw akcji CBA musi powstać", powiedział Andrzej Lepper na konferencji prasowej po głosowaniu rady. Dodał, że dopiero po jej powołaniu Samoobrona poprze rozwiązanie Sejmu.

"Jarosław Kaczyński wypowiedział mi wojnę, na razie wygrał kilka małych potyczek", powiedział Lepper. Zapowiedział, że niedługo przedstawi dowody obciążające w tej sprawie PiS. "Czego PiS się boi, co ma do ukrycia. Ile będzie jeszcze przecieków ?" - pytał Lepper.

Lepper zapewnił, że jego partia nadal będzie działać politycznie, wraz z Ligą Polskich Rodzin. "Premier prowadzi działania zmierzające do rozbicia LiS, premier boi się bardzo, że elektorat jest już zmęczony tym wszystkim" - mówił Lepper, przypominając akcje wobec Mirosława G., Barbary Blidy i akcję CBA w ministerstwie rolnictwa.

Przewodniczący Samoobrony powiedział, że informacje, które w najbliższym czasie przedstawi na temat PiS i premiera Jarosława Kaczyńskiego będą "porażające". Jak dodał, w najbliższym czasie, po zakończeniu jego leczenia, będzie można usłyszeć informacje, "poparte dowodami i faktami".

Szef Samoobrony oświadczył jednocześnie, że obecnie jego partii nie obowiązują już żadne ustalenia koalicyjne. Żadnego ustalenia, umowy koalicyjne, aneksy - mówił Lepper - nie będą obowiązywać Samoobrony w sejmowych głosowaniach. Dodał, że w obecnym Sejmie, Samoobrona nie wejdzie w żadną koalicję.

Lepper ma prawie stuprocentowe poparcie w partii

"Koalicji nie ma, premier i PiS ją zerwał. Rada Krajowa Samoobrony wyciągnie z tego wnioski na dzisiejszym posiedzeniu i zajmie odpowiednie stanowisko w tej sprawie" - powiedział w TVN24 wiceszef Samoobrony Janusz Maksymiuk.

Maksymiuk przyznał, że "osobiście jest za skróceniem kadencji Sejmu i za tym, aby Samoobrona opuściła koalicję, a potem poparła wniosek o powołanie komisji śledczej".

Na pytanie, czy chciałby zostać przewodniczącym partii, Maksymiuk odpowiedział negatywnie. "Nie chciałbym zostać przewodniczącym Samoobrony, nie mam takich uprawnień. To nie byłoby dobre dla naszej partii. Ja nie byłbym dobrym przewodniczącym. Andrzej Lepper ma charyzmę, jest konsekwentny i ma prawie 100 proc. poparcie" - powiedział Maksymiuk.

Wcześniej rzecznik Samoobrony Mateusz Piskorski mówił PAP, że decyzja - po powołaniu na funkcję ministra rolnictwa Wojciecha Mojzesowicza - "praktycznie już zapadła".

Chodzi o dwóch ministrów Samoobrony: pracy Annę Kalatę i budownictwa - Andrzeja Aumillera. Zdaniem p.o. szefa klubu Samoobrony Krzysztofa Sikory, zarówno Kalata, jak i Aumiller podporządkują się decyzji Rady o wyjściu z rządu. "Nie będzie tu żadnych problemów" - ocenił.

Politycy Samoobrony podkreślają jednocześnie, że decyzja Rady Krajowej będzie konsekwencją zerwania koalicji przez PiS. "To nie Samoobrona zerwała koalicję, ale PiS. Ocena ostatnich działań PiS jest jednoznaczna" - powiedział Piskorski.

Zarówno Piskorski, jak i Sikora, podkreślali na piątkowej konferencji prasowej, że będą rekomendowali Radzie Krajowej wycofanie ministrów Samoobrony z rządu.

Liderzy Samoobrony zapewniają też, że nie jest możliwe istnienie Samoobrony bez jej szefa - Andrzeja Leppera. "Lepper to Samoobrona, a Samoobrona to Lepper" - oświadczył Sikora. Rzecznik rządu Jan Dziedziczak zapowiadał wcześniej, że można rozmawiać o koalicji z Samoobroną, ale z Lepperem już nie.

Według byłych działaczy Samoobrony - skonflikowanych z Lepperem - decyzja o opuszczeniu koalicji spowoduje rozłam w partii. Zdaniem b. posła Samoobrony Alfreda Budnera, rozpad klubu Samoobrony jest przesądzony, a przy Lepperze zostanie 15 posłów. W ocenie b. senatora Samoobrony Sławomira Izdebskiego z klubu Samoobrony może odejść 70 proc. posłów.

Budner i inny były działacz Samoobrony Ryszard Czarnecki nie ukrywają, że rozmawiają ze swoimi dawnymi kolegami o wsparciu dla rządu. Obaj nie wykluczają, że w Sejmie powstanie nowy klub, popierający rząd.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)