Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wybory wiosną 2011 czy zamiana z Duńczykami?

0
Podziel się:

Wraca dyskusja o nałożeniu się wyborów do Sejmu z przewodnictwem Polski w UE.

Wybory wiosną 2011 czy zamiana z Duńczykami?
(PAP/Radek Pietruszka)

Szef klubu parlamentarnego PO Zbigniew Chlebowski powiedział w niedzielę, że jest zwolennikiem wyborów do Sejmu i Senatu na wiosnę 2011 roku ze względu na nakładanie się terminu tej elekcji z okresem polskiej prezydencji w Unii Europejskiej.

Kwestia skrócenia obecnej kadencji parlamentu ponownie pojawiała się w dyskusji publicznej. Tym razem w związku z pomysłem SLD, by Polska zamieniła się terminem prezydencji z Danią.

Koniec obecnej kadencji Sejmu i Senatu, a więc i najbliższe wybory parlamentarne w Polsce przewidywane są na jesień 2011 r. W tym samym czasie - w drugiej połowie 2011 roku - Polska ma sprawować przewodnictwo w UE. Okres duńskiej prezydencji wypada zaś na pierwszą połowę 2012 roku.
- _ Nie może być tak, że nałożą się wybory na czas prezydencji w Polsce, a to będzie bardzo komplikowało funkcjonowanie zarówno rządu, jak i również poszczególnych opcji politycznych _ - powiedział w niedzielę w Radiu ZET przewodniczący Sejmowego klubu Lewicy Wojciech Olejniczak.

- _ Propozycja jest nasza, i to przedstawił pan marszałek Szmajdziński, żeby dzisiaj już porozmawiać z naszymi partnerami w Unii Europejskiej i przygotować alternatywny wariant, żeby Polska mogła sprawować prezydencję w innym czasie, bo raczej nie należy oczekiwać, że da się przesunąć wybory w Polsce _ - uważa Olejniczak. Jak powiedział jeden z liderów SLD, takie zmiany terminów prezydencji zdarzały się już w przeszłości.

Zdaniem przewodniczącego klubu parlamentarnego PO Zbigniewa Chlebowskiego należy rozpatrywać zarówno wariant zmiany terminu prezydencji, jak i przyśpieszenia wyborów. _ Te postulaty wiosennych wyborów pojawiają się od lat, często argumentowane również potrzebami przygotowywania budżetu państwa _ - przypomniał Chlebowski. _ Ja jestem zwolennikiem wiosennych wyborów _ - dodał.

Z kolei według Przemysława Gosiewskiego, szefa klubu PiS, zmiana kalendarza unijnej prezydencji raczej nie będzie możliwa. _ Ja uważam za mało skuteczną możliwość zamiany kolejności prezydencji. Te sprawy są niezmiernie trwale pilnowane w Unii Europejskiej _ - uważa Gosiewski. - _ Raczej w Polsce będzie zmiana kalendarza politycznego. Prawdopodobnie te wybory będą wcześniej _ - uważa Gosiewski.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)