Zostało wydane postanowienie o postawieniu zarzutów biznesmenowi Ryszardowi Krauzemu - poinformował minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Szef resortu sprawiedliwości wyjaśnił, że chodzi o dwa zarzuty: składanie fałszywych zeznań i utrudnianie postępowania. Ziobro przypomniał, że grozi za to pięć lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ TAKŻE:
Krauze przerwał urlopWedług ministra Ziobry prokuratura nie postanowiła jeszcze, czy zostanie wydany Europejski Nakaz Aresztowania Krauzego, który przebywa obecnie za granicą.
Właściciel Prokomu był obok Janusza Kaczmarka, Jaromira Netzla i Konrda Kornatowskiego, czwartą osobą, którą zamierzała zatrzymać i przesłuchać prokuratura w sprawie akcji CBA w ministerstwie rolnictwa. Wcześniej jednak wyjechał za granicę i od tego czasu nie wypowiadał się publicznie.
O tym gdzie jest teraz Krauze informowała wczorajsza "Rzeczpospolita" Biznesmen urządził sobie kwaterę główną w Zurichu. Tu, jeszcze przed zatrzymaniem Kaczmarka, rozmawiał z posłem Samoobrony Jackiem Woszczerowiczem. Stąd już po wybuchu afery podróżował do Kazachstanu i Stambułu. Właśnie w Turcji w ubiegłym tygodniu spotkał się z Wiesławem Walendziakiem, byłym posłem, którego zatrudnił, gdy ten zrezygnował z kariery politycznej.
Jak udało się ustalić "Rz" Krauze zatrzymał się w samym centrum Zurichu w luksusowym hotelu. Wynajmował tam apartament numer 430. W miniony weekend przebywał jednak poza hotelem.