Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
ANA
|

Prezes NBP o walce z kryzysem. Trzeba spełnić dwa warunki

410
Podziel się:

"Trzeba kontynuować dotychczasowe działania w zakresie polityki pieniężnej, by zwiększyć szansę na trwałe odbicie gospodarki po recesji" - napisał prezes NBP Adam Glapiński w artykule dla „Dziennika Gazety Prawnej”. Prezes wskazał, jakie czynniki będą wpływać na wzrost cen oraz jakie warunki muszą być spełnione, aby doszło do poprawy koniunktury.

Prezes NBP o walce z kryzysem. Trzeba spełnić dwa warunki
Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego. (Wikimedia Commons)

"Naszym zadaniem jest zwiększenie szans na powrót do szybkiego wzrostu gospodarczego po pandemii, przy zachowaniu stabilności cen i równowagi makroekonomicznej. To oznacza, że musimy kontynuować dotychczasowe działania w zakresie polityki pieniężnej. Musimy zapewniać niski koszt finansowania dla wszystkich sektorów” – napisał Glapiński dla DGP.

"Nie możemy przy tym pozwolić, by ewentualne gwałtowne zmiany kursu walutowego lub rentowności obligacji ograniczyły nasze perspektywy wzrostu, bo chodzi o potencjał wzrostu polskiej gospodarki w okresie wielu kolejnych lat” – czytamy dalej.

Zdaniem prezesa NBP, właśnie po to mamy własną walutę, by mieć możliwość prowadzenia niezależnej i autonomicznej polityki pieniężnej, która jest „amortyzatorem szoków".

Zobacz także: Wiceminister piętnuje nieodpowiedzialne zachowania. "Udawali nieśmiertelnych"

Przypomnijmy, że po wybuchu pandemii Rada Polityki Pieniężnej dokonała trzech cięć stóp procentowych obniżając je prawie do zera. To zmniejszyło koszty kredytu, co teoretycznie powinno napędzać gospodarkę w czasie kryzysu. Eksperci byli jednak podzieleni w kwestii korzyści wynikających z trzeciej obniżki stóp w maju ubiegłego roku.

Pod koniec ubiegłego roku NBP interweniował na rynku walutowym osłabiając złotego. Była to pierwsza tego typu interwencja od lat. Bank centralny przekonywał, że celem tych działań było wsparcie gospodarki, w tym "ulżenie” eksporterom, ale ekonomiści również w tej kwestii mieli wiele wątpliwości.

Wzrost cen. Prezes NBP o inflacji

Adam Glapiński napisał, że w bieżącym roku inflacja będzie nadal podwyższana przez czynniki regulacyjne, jak ceny energii elektrycznej oraz wywóz śmieci. Dodatkowo, w najbliższych miesiącach nałoży się na to także wzrost cen ropy naftowej na rynkach światowych.

W sumie czynniki te, według prezesa NBP, będą istotnie podbijały dynamikę cen i od drugiego kwartału może ona kształtować się w pobliżu 3 proc.

Według Glapińskiego, jak na razie ożywienie gospodarcze w Polsce jest ograniczone i dotyczy wybranych sektorów gospodarki, głównie zorientowanych na eksport.

Glapiński pisze, że już w miesiącach letnich oczekiwane jest istotne ożywienie koniunktury w polskiej gospodarce. Jednak aby doszło do wyraźnej poprawy koniunktury, muszą zostać spełnione dwa warunki. Po pierwsze niezbędna jest wyraźna poprawa sytuacji epidemicznej, która pewnie nastąpi wraz z postępem szczepień. Po drugie, poprawa ta musi przyczynić się do ożywienia wydatków konsumpcyjnych i inwestycyjnych.

"O ile na przebieg pandemii nie mamy oczywiście wpływu, to jednak poprzez utrzymanie łagodnego nastawienia w polityce pieniężnej możemy nadal wspierać gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa, zwiększając tym samym szansę na silne i trwałe odbicie gospodarki po ubiegłorocznej recesji" - napisał prezes NBP w "Dzienniku Gazecie Prawnej" .

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(410)
jaa
3 lata temu
Rządzący są dla nas dobrzy i o nas dbają. Mówią że nie opodatkowują nas, ale tych podłych kapitalistów - banki podatkiem bankowym, wielkie markety podatkiem od powierzchni handlowych, podatek cukrowy dla naszego zdrowia itd. A kto za to zapłaci? I tak my zapłacimy, bo podniosą nam opłaty bankowe i ceny za towary. Wszyscy oddamy te 500+, 13-te i 14-te emerytry. O to jestem spokojny. Ludzie u władzy nigdy krzywdy sobie nie zrobią. Diety, nagrody, posadki dla znajomych i rodziny… Marnotrawstwo, rozrzutność, przywłaszczanie publicznych pieniędzy jest normą. Rządy wielu krajów je zadłużają, by przekupić rozdawnictwem wyborców i wygrywać wybory. To rozdawnictwo odbije nam się kiedyś czkawką. Przeczytajcie sobie ksiazke pt. Emeytura nie jest Ci potzerbna . Opisuje jak można skutecznie budować swój majątek i stać się też finansowo wolnymi bez pomocy rządzących
tadeusz
3 lata temu
Belka to był prezes. Ta ciapa tylko posuwa asystentki i płaci im po 50 tysi z naszej kasy!!!!!!!!!!!!!!!
działo
3 lata temu
Jakie działania? Inflacja, spadek wartości złotego, dopłaty do trzymania pieniędzy w banku?
Majkel
3 lata temu
BRAWO!!!!!
Sam
3 lata temu
Jak się dodrukowalo miliardy to teraz są tego skutki a jak się mają dwie najdroższe panie w polsce
...
Następna strona