Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

3,5 miliarda złotych z dywidend to mało. Grad woli sprzedawać

0
Podziel się:

Minister Skarbu na najwięcej może liczyć od spółki PZU kierowanej przez Andrzeja Klesyka.

3,5 miliarda złotych z dywidend to mało. Grad woli sprzedawać
(PZU)

Aleksander Grad nie wydrenuje w tym roku spółek Skarbu Państwa z ich zysków. Wpływy do budżetu z dywidend będą ponad cztery razy niższe niż planowane w tym samym czasie przychody z prywatyzacji. Rząd woli sprzedawać akcje spółek, bo uzyskanymi pieniędzmi łatwiej załatać dziurę budżetową.

Do kasy państwa ma w tym roku wpłynąć tylko 3,5 miliarda złotych z dywidend, czyli części zysków, które spółki przekazują posiadaczom swoich akcji. Minister Aleksander Grad wyraźnie stawia na sprzedaż walorów firm kontrolowanych przez Skarb Państwa, a nie na czerpanie z nich zysków jako współwłaściciel.

Wpływy z dywidend niższe o 20 procent, będzie jeszcze mniej

Mimo tego, że w ubiegłym roku większość spółek Skarbu Państwa poprawiła swoje wyniki, to budżet dostanie z dywidend o jedną piątą mniej niż przed rokiem i ponad dwa razy mniej niż w 2009 roku. Z kolei plan na przyszły rok zakłada, że spółki wypłacą do budżetu tylko 2,1 miliarda złotych, czyli aż 40 procent mniej od tegorocznych założeń.

źródło: Money.pl na podstawie ustawy budżetowej

[ ( http://static1.money.pl/i/h/117/t41077.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/kaczmarek;parcie;na;wyniki;zabija;prywatyzacje,10,0,546826.html) Kaczmarek: Parcie na wyniki zabija prywatyzację
- _ Priorytetem rządu są przede wszystkim bieżące potrzeby budżetowe. Jeżeli jednorazowa sprzedaż akcji może przynieść więcej pieniędzy niż długofalowe czerpanie zysków, to wybór pada na tę pierwszą opcję. Stąd małe wpływy z dywidend, a wysokie z samej prywatyzacji _ - mówi w rozmowie z Money.pl prof. Marian Noga, ekonomista, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

Podkreśla jeszcze jedną istotną różnicę, dla której rząd woli sprzedawać spółki zamiast pobierać z nich dywidendy. Wpływy z dywidend trzeba uwzględniać w projektach budżetów i tym samym potem zostają one przeznaczone na inne wydatki. Inaczej jest w przypadku wpływów ze sprzedaży państwowych spółek, które są jak typowy _ zaskórniak _. Nie planuje się ich w późniejszych wydatkach, a służą tylko do tego, by jednorazowo zmniejszyć dziurę budżetową. - _ To znacznie lepiej poprawia wyniki całego budżetu niż rozłożone w czasie dywidendy _ - tłumaczy prof. Marian Noga.

Dlatego Aleksander Grad w tym roku nie naciskał zbyt mocno na sowite dywidendy z kontrolowanych przez siebie firm. Są jednak _ dojne krowy _, które w tym roku przyniosą budżetowi bardzo duże zyski.

Ponad miliard złotych z PZU, hojny KGHM

Prawie jedną trzecią wszystkich zaplanowanych na ten rok wpływów z dywidend zapewni budżetowi największy polski ubezpieczyciel PZU, w którym Skarb Państwa ma 45 procent udziałów. Spółka przekaże do budżetu ponad miliard złotych z zysku za ubiegły rok. Tak sowita dywidenda to wynik zmian w polityce firmy, która zdecydowała, że w tym roku przeznaczy dla akcjonariuszy praktycznie cały swój zysk, wypłacając im po 26 złotych za każdy posiadany papier. Skorzysta na tym nie tylko Skarb Państwa, ale również drobni inwestorzy, którzy mają akcje ubezpieczyciela.

źródło: Money.pl na podstawie danych Ministerstwa Skarbu Państwa

Prawie 850 milionów złotych w ramach podziału ubiegłorocznego zysku trafi do budżetu z Polskiej Grupy Energetycznej, w której Skarb Państwa wciąż ma ponad 60 procent akcji. Dywidenda będzie co prawda niższa niż w ubiegłym roku, ale i tak zapewni budżetowi prawie jedną czwartą planowanych z tego tytułu wpływów.

Wyraźnie wzrośnie za to w tym roku dywidenda z koncernu miedziowego KGHM. Spółka zdecydowała, że przeznaczy dla akcjonariuszy 35 procent ubiegłorocznego zysku, który przekroczył 4,5 miliarda złotych. Oznacza to, że każdy inwestor dostanie 8 złotych za akcję w porównaniu do 3 złotych w ubiegłym roku. W ten sposób do budżetu trafi z KGHM ponad pół miliarda złotych.

Mniej do budżetu wpłynie tymczasem w tym roku z dywidendy od banku PKO BP, który w ubiegłym roku zarobił ponad trzy miliardy złotych. Bank chce wypłacić akcjonariuszom 1,1 złotego za papier, co oznacza, że posiadający 40 procent akcji Skarb Państwa dostanie ponad 560 milionów złotych. To jednak nie wszystkie wpływy z PKO BP, na które liczy w tym roku Aleksander Grad. Sprzedaż pakietu 10 procent akcji kontrolowanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego ma przynieść 10 miliardów złotych.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/157/t134813.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/felieton/artykul/nawrocki;miraze;grada;nie;zalataja;dziury;budzetowej,24,0,832536.html) Nawrocki: Miraże Grada nie załatają dziury budżetowej

Prawie cały ubiegłoroczny zysk chce w tym roku przeznaczyć na dywidendę warszawska Giełda Papierów Wartościowych. Dzięki temu Skarb Państwa dostanie ponad 30 milionów złotych. To co prawda znacznie mniej niż w ubiegłym roku, ale wówczas tak duża dywidenda wynikała z wypłat również za poprzednie lata.

I chociaż spółki Skarbu Państwa dają akcjonariuszom sporo zarobić na dywidendach, to Aleksander Grad stawia mimo wszystko na ich sprzedaż. Zysk z takiej operacji jest co prawda wyższy, ale jednorazowy.

Dywidendy spadają, sprzedaż rośnie

W tym roku zaplanowane wpływy z dywidend będą ponad czterokrotnie niższe od przychodów z prywatyzacji. W ubiegłym roku rekordowa sprzedaż akcji spółek Skarbu Państwa sprawiła z kolei, że prywatyzacja dała budżetowi pięć razy więcej niż dywidendy. Co ciekawe, ta różnica nie zawsze była taka duża. W latach 2006-2009 to wpływy z zysków spółek, były wyższe od kwoty ze sprzedaży ich akcji.

źródło: Money.pl na podstawie danych Ministerstwa Skarbu Państwa

Ta tendencja wyraźnie odwróciła się w ubiegłym roku, gdy minister Aleksander Grad sprzedał pakiety akcji PZU, Tauronu, GPW, KGHM-u i Bogdanki. Tym sposobem obecny rząd znalazł się na drugim miejscu pod względem wartości sprzedaży, tuż po ekipie Jerzego Buzka.

Ten rok ma przynieść z prywatyzacji około 15 miliardów złotych. Kluczem do tego będą udane oferty Jastrzębskiej Spółki Węglowej, PKO BP oraz spółek chemicznych. Jednak jak pokazał przykład BGŻ, o pieniądze od inwestorów w tym roku może być ministrowi Gradowi bardzo trudno.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/240/t98288.jpg ) ] (http://www.money.pl/emerytury/raporty/artykul/prywatyzacja;zamiast;zmian;w;ofe;to;ratunek;dla;budzetu,189,0,794813.html) Prywatyzacja zamiast zmian w OFE to ratunek dla budżetu Grad szybko zyskałby ponad 100 miliardów złotych.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/16/t83728.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/grad;o;emisji;pko;bp;prospekt;latem;w;knf,211,0,816851.html) Grad o emisji PKO BP: Prospekt latem w KNF Minister zapowiada, że decyzje dotyczące wielkości wypłaty dywidendy z PZU zostaną podjęte na przełomie maja i czerwca.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/172/t125356.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/felieton/artykul/palka;czas;sprzedawac;spolki;zamiast;zabierac;emerytury,87,0,794967.html) Pałka: Czas sprzedawać spółki zamiast zabierać emerytury Inne decyzje zapewniłyby rządowi poparcie, a ludziom większe oszczędności.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/240/t98288.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/grad;o;prywatyzacji;w;2011;da;15;mld;zl,172,0,731820.html) Grad o prywatyzacji w 2011. Da 15 mld zł Będą one pochodziły m.in. ze sprzedaży akcji banku BGŻ, Enei i spółek chemicznych.
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)