Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Andrzej Zwoliński
|

Kryzysowe nastroje: Pesymistów jest więcej

0
Podziel się:

Co piąty internauta boi się utraty pracy. Co ósmy spodziewa się problemów ze spłatą kredytów.

Kryzysowe nastroje: Pesymistów jest więcej

Maleje liczba osób, które* obawiają się problemów ze spłatą kredytów ***- wynika z ankiety Money.pl. Optymizm jednak nie wrócił - większość badanych uważa, że sytuacja jeszcze się pogorszy.

Money.pl - po 10 miesiącach od wybuchu kryzysu - przeprowadził ankietę wśród internautów. Zadaliśmy te same pytania, które padały tuż przed kryzysem oraz zaraz po jego nastaniu, w badaniach MillwardBrown SMG/KRC przeprowadzonych na zlecenie naszego portalu..

Okazało się, że od października ubiegłego roku, mimo że dotarły do nas oznaki spowolnienia gospodarczego - urosło bezrobocie, pensje rosną o połowę wolniej i rośnie dziura w budżecie państwa - odsetek pesymistów wzrósł tylko o jeden punkt procentowy - z 53 do 54 procent.

Nieznacznie wzrosła liczba osób ufnie patrzących w przyszłość: z 13 do 16 procent.

Źródło: Ankieta Money.pl (czerwiec 2009);
MillwardBrown SMG/KRC na zlecenie Money.pl (październik 2008);
MillwardBrown SMG/KRC na zlecenie Money.pl (sierpień 2008)

Nastroje zmieniają się wraz z wiekiem

Największy pesymizm panuje wśród osób starszych. 69 procent mających więcej niż 55 lat jest przekonanych, że sytuacja się pogorszy.

Znacznie wzrósł odsetek zaniepokojonych o przyszłość wśród młodszych respondentów. Najbardziej, bo o 15 punktów procentowych, wśród osób w wieku od 18. do 24. roku życia. Teraz jest ich 45 procent.

Z drugiej strony, wśród młodych ludzi nadal jest najwięcej pozytywnie nastawionych. Blisko co czwarty ankietowany z optymizmem myśli o najbliższych 12 miesiącach.

Źródło: Ankieta Money.pl

Boimy się o kredyty i raty, choć mniej niż na początku kryzysu

Ponad połowa badanych deklaruje, że ma kredyt, debet na koncie lub zadłużenie na karcie kredytowej, pożyczkę lub spłaca raty za zakupy. To ponad 10 punktów procentowych więcej niż w październiku 2008 roku.

Wraz z wybuchem kryzysu prawie dwie trzecie z tych osób zapytane, czy spodziewają się kłopotów ze spłatą swoich zobowiązań, odpowiedziało twierdząco. Różnica w porównaniu z ostatnim badaniem jest wyraźna. Teraz podobnych problemów spodziewa się zaledwie co czwarty ankietowany.

Źródło: Ankieta Money.pl (czerwiec 2009);
MillwardBrown SMG/KRC na zlecenie Money.pl (październik 2008)

Ufamy też w stabilność naszego systemu finansowego. Ponad 90 proc. ankietowanych nie spodziewa się upadku banku, w którym ma lokatę lub konto. To o 3 punkty proc. więcej niż osiem miesięcy temu.

Wart odnotowania jest także fakt, iż ponad połowie internautów Money.pl udało się zgromadzić oszczędności. Taką odpowiedź wskazało 51 procent ankietowanych.

Nie boimy się utraty pracy. Mężczyźni większymi optymistami

Mimo bombardowania informacjami o nadciągającej fali bezrobocia, w zdecydowanej większości spokojni jesteśmy o swoje miejsca pracy.

Źródło: Ankieta Money.pl

Największymi optymistami są prowadzący własne firmy. Utraty źródła dochodu obawia się zaledwie jedna piąta.

Blisko 40 procent internautów Money.pl zamierza podjąć dodatkową pracę dla ratowania budżetu. Co czwarty już to uczynił.

| Komentarz Money.pl |
| --- |
|

Andrzej Zwoliński, Money.pl Strach w kryzysie ma wielkie oczy. W pierwszych tygodniach kryzysu zaczęliśmy się bać o nasze pieniądze zgromadzone w bankach, a także o miejsca pracy. Po dziesięciu miesiącach nasze odczucia są adekwatne do tego, co widzimy, a raczej czego nie widzimy. A nie widzimy kolejek ludzi domagających się swoich pieniędzy pod upadającymi bankami. Bezrobotnych jest i tak dużo mniej niż jeszcze trzy-cztery lata temu. Krzepiące jest także to, iż mimo kryzysu, ponad połowie z nas udało się odłożyć pewien kapitał oraz to, że prowadzący własne firmy nie obawiają się ich upadku. |

Ankietę przeprowadzono w dniach 22-24 czerwca 2009 roku wśród 5000 internautów Money.pl.
Sondaż zrealizowany na zlecenie Money.pl przez MillwardBrown SMG/KRC
w dniach 10-12 października 2008 roku na reprezentatywnej grupie tysiąca osób.

Kryzys pokazuje swoje oblicze
*Wszyscy zrzucimy się na budżet. Po ile? * Każda polska rodzina dorzuci się do budżetu po 45 zł miesięcznie. Kiedy? Gdy VAT urośnie do 23 proc., a akcyza na paliwa o 10 groszy na litrze. A podwyżki teoretycznie mogą być jeszcze wyższe.
*VAT pójdzie w górę? To bardzo możliwe * Zbigniew Chlebowski, przewodniczący klubu PO nie wyklucza, że może dojść do podwyżki VAT na wybrane towary i usługi. Oszczędności rząd może szukać, jego zdaniem, w instytucjach związanych z budżetem, takich jak agencje. )
*Plan budżetowy nierealny? VAT lub akcyza na ratunek * Zdaniem wiceministra finansów Macieja Grabowskiego już widać, że wykonanie planu budżetowego na ten rok będzie bardzo trudne, jeśli w ogóle wykonalne.
kryzys
praca
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)