Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|

Rachunek za Brexit to 100 mld euro. Ale Brytyjczycy nie chcą go zapłacić

37
Podziel się:

"Financial Times" podał w środę, że UE będzie zabiegać, by W. Brytania zapłaciła 100 mld euro "rachunku" za wyjście z Unii ("Brexit bill"). Minister ds. Brexitu David Davis zapewnił natychmiast, że takiej sumy Londyn nie zapłaci.

Rachunek za Brexit to 100 mld euro. Ale Brytyjczycy nie chcą go zapłacić
(Wojciech Strozyk/REPORTER)

- Nie zapłacimy 100 mld. To, co musimy teraz zrobić, to dyskutować szczegółowo o tym, jakie są prawa i obowiązki Wielkiej Brytanii - powiedział brytyjski minister w wywiadzie telewizyjnym dla ITV.

"FT" napisał na pierwszej stronie środowego wydania, że Unia Europejska zwiększyła sumę, jakiej będzie się domagać od Londynu w związku z wyjściem Zjednoczonego Królestwa ze Wspólnoty, ponieważ wiele krajów unijnych tego właśnie się domaga.

Reuters zwraca uwagę, że Davis odpowiedział na te doniesienia, zanim jeszcze główny unijny negocjator ds. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej Michel Barnier poinformował oficjalnie o szczegółach takiego planu.

Wcześniej Komisja Europejska wspominała o kosztach Brexitu sięgających około 60 mld euro. W kwietniu Bruegel - brukselski think tank specjalizujących się kwestiach gospodarczych i finansowych - ocenił, że taka płatność "z góry" powinna wynieść około 109 mld euro, lecz po rozliczeniach i zwrocie części zapłaconych przez Londyn sum rachunek netto powinien wynieść 65 mld euro - podaje Reuters. Jak komentuje "FT", tak wysoka cena rozwodu z Unią to "jedna z największych przeszkód (...) na drodze do gładkiego Brexitu".

Dziennik zastrzega jednak, że dokładna wycena sum, jakie Londyn musiałby zapłacić za Brexit jest trudna ze względu na "wiele zmiennych", które należy wziąć pod uwagę, jak data wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, czy "typ zobowiązań, które - jak się oczekuje - będzie ona honorować".

Brytyjska premier Theresa May, która spotkała się w ubiegłą środę z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claude'em Junckerem i Barnierem powiedziała swym rozmówcom, że odrzuca "rachunek za Brexit". Chce ona rozpocząć natychmiast rozmowy o umowie o wolnym handlu, a o kosztach rozwodu porozmawiać na końcu procesu negocjacji.

Po spotkaniu z brytyjską premier Juncker powiedział, że ocenia bardzo sceptycznie szanse na kompromis w negocjacjach na temat Brexitu. W sobotę przywódcy 27 państw unijnych - bez Wielkiej Brytanii - przyjęli wytyczne do negocjacji w sprawie Brexitu.

Wielka Brytania rozpoczęła procedurę wyjścia z Unii Europejskiej 29 marca br., co oznacza, że powinna opuścić wspólnotę w ciągu dwóch lat od tej daty. A to wiąże się z kosztami, również bardzo prozaicznymi, jak na przykład czynsz za wynajem powierzchni biurowych. Jak pisaliśmy w money.pl, Europejska Agencja Leków musi zapłacić 400 mln euro za 20-letni czynsz w prestiżowym biurowcu w Londynie.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(37)
Piotr
7 lat temu
To oznacza, że unia to jest niewola. To jak płacenie byłej żonie przy rozwodzie. NIEMORALNE.. Jak można wejść do klubu, nie wiedząc jak z niego wyjść. To świadczy o niedojrzałości twórców tego projektu. Życzę Wlk.Brytanii sukcesu w negocjacjach z tym eurocwaniactwem !
Maciej kowals...
7 lat temu
wp Rzeczpospolita Polska sejmu Pis Maciej kowalski 33lat 78_400 Szczecinek ul Kołobrzeska16dl 5
Proeuro
7 lat temu
Unia Europejska do najlepsze co mogło się przydarzyć Polsce wystarczy wyjechać na Ukrainę żeby zobaczyć jak wyglądaliśmy jeszcze paręnaście lat temu jakby ktoś zapomniał lub miał okazji żyć w tamtym czasie naprawdę bliżej nam teraz do europy niż do postkomunistycznego Państwa owszem jesteśmy jeszcze biedni w porównaniu z zachodem ale wszystko przed nami ...
nik
7 lat temu
niece sobie unia dopisze ile chce do rachunku greckiego
realista
7 lat temu
Max do 10 lat po Uni Europejskiej pozostanie tylko smród i nikt nie będzie niczego płacił .
...
Następna strona