Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Hollande przyznał, że kryzys jest nadzwyczaj poważny

0
Podziel się:

Francois Hollande stwierdził, ze jego obowiązkiem jest mówienie Francuzom prawdy.

Hollande przyznał, że kryzys jest nadzwyczaj poważny
(Garci80/CC BY-SA 2.0/Flickr)

Francois Hollande stwierdził, że do jego obowiązków należy _ mówienie prawdy Francuzom _ i dlatego nie ma zamiaru ukrywać, iż obecny kryzys gospodarczy jest _ nadzwyczaj poważny _. Obiecał przyspieszenie reform.

_ - Moim obowiązkiem jest mówienie prawdy Francuzom. Mamy do czynienia z kryzysem nadzwyczaj poważnym, kryzysem długim, który trwa już ponad cztery lata i który nie oszczędził żadnej z wielkich potęg gospodarczych, nawet tych dopiero wschodzących _ - powiedział szef państwa w wystąpieniu w Chalons-en-Champagne, we wschodniej części kraju.

Sprecyzował, że na świecie _ spada tempo wzrostu gospodarczego _ i że _ z powodów klimatycznych, ale także spekulacyjnych _ wzrastają ceny zbóż i surowców, w tym ropy naftowej.

_ - Nie uchylę się od zobowiązań podjętych wczoraj i przedwczoraj _ - dodał prezydent. Słowa te można było odczytać jako krytyczną aluzję do polityki jego prawicowego poprzednika Nicolasa Sarkozy'ego. Hollande zaznaczył, że objął stery władzy w maju bieżącego roku _ z pełną świadomością stanu rzeczy _.

Prezydent zapowiedział, że przyspieszy wprowadzenie reform gospodarczych, ale prosił też Francuzów o cierpliwość w oczekiwaniu na efekty tych działań.

Podkreślił, że jego najpilniejszym priorytetem jest walka z bezrobociem. Zapowiedział, że zwołał posiedzenie parlamentu, aby ustawa dotycząca zatrudnienia ludzi młodych została jak najszybciej przyjęta. Chodzi o program subwencjonowania przez państwo miejsc pracy dla osób poniżej 25 lat. Rozwiązanie ma objąć od 2013 roku 150 tys. młodych osób znajdujących się w szczególnie trudnej sytuacji.

W swoim przemówieniu prezydent położył także nacisk na wzrost gospodarczy i konkurencyjność. Według Hollande'a już we wrześniu rozpoczną się negocjacje pracodawców ze związkami zawodowymi dotyczące _ przewidywanych restrukturyzacji _ i planów zwolnień we francuskich przedsiębiorstwach.

Prezydent zapowiedział też, że w najbliższych dniach powstanie - zgodnie z jego wyborczymi obietnicami - Publiczny Bank Inwestycji, który jest jednym ze sztandarowych projektów nowego rządu. Instytucja ta ma pomóc w finansowaniu małych i średnich przedsiębiorstw.

W ciągu ponad trzech miesięcy po wyborze nowy szef państwa zmaga się obecnie ze spadkiem popularności w związku z pogłębiającym się kryzysem. Według jednego z ostatnich sondaży z tego tygodnia odsetek osób pozytywnie oceniających politykę Hollande'a spadł po raz pierwszy poniżej 50 proc.

Liczba bezrobotnych Francuzów zbliżyła się w sierpniu do 3 mln (ok. 10 procent ludności w wieku produkcyjnym), a wielu polityków, także w samej Partii Socjalistycznej, wzywa rząd do przyspieszenia reform.

Czytaj więcej w Money.pl
Niższe ceny paliw. Rząd ma swoje sposoby Te obniżki rekordowych cen paliw rząd uzgodnił z firmami sektora naftowego
Nadchodzi fala zwolnień? Tłumaczą powody Zła koniunktura, spadek zamówień, kurczący się popyt sprawią, że francuskie firmy zaczną znów zwalniać pracowników - donosi Le Figaro.
Francuski prezydent tłumaczy się z Afganistanu - _ Francja nie walczy o swe wpływy na świecie, ani o swe interesy, lecz w obronie wartości i zasad _ - mówił Hollande.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)