Jest zgoda w sprawie unijnej kasy. Polska dostanie...

Przewodniczący Komisji Europejskiej José Barroso podkreślił, że porozumienie świadczy o odpowiedzialności wszystkich partnerów.Jose Barroso nie ukrywał, iż porozumienie nie spełnia wielu oczekiwań. Nikt też nie był w stanie zrealizować wszystkich celów. Zaznaczył jednak że przyjęcie, porozumienia daje możliwość dalszego działania i zapewnia bardziej elastyczne dysponowanie funduszami.

Między innymi właśnie wynegocjowanej elastyczności będzie można zwiększyć z sześciu mililardów euro do ośmiu miliardów fundusz na walkę z bezrobociem wśród ludzi młodych.

Przewodniczący Komisji zaznaczył, że do państw członkowskich należy przygotowanie strategii walki z bezrobociem, która powinna być nadrzędnym celem. Barroso wyraził nadzieję, że Parlament przyjmie jutro rezolucje w sprawie osiągniętego porozumienia. Część posłów zapowiada jednak, ze będzie głosowała przeciw. Uważa, iż poczyniono zbyt duże ustępstwa i nie zrealizowano najważniejszych postulatów zgłaszanych przez Parlament.

Głosów _ za _ wystarczyParlament Europejski otrzymał niedawno gwarancje, że niewykorzystane fundusze w unijnej kasie nie będą wracać do krajów członkowskich, ale będą przenoszone z roku na rok na finansowanie sytuacji kryzysowych. To ma skłonić europosłów do zatwierdzenia budżetu. Dzięki niemu - jak argumentował szef chadeków Joseph Daul. Wspólnota będzie mogła skoncentrować się na wspieraniu wzrostu i zatrudnienia. Budżet poparł też szef socjalistów Hannes Swoboda, choć jeszcze niedawno groził jego odrzuceniem. _ - Walczyliśmy do końca, ale życie to sztuka kompromisu _ - dodał. Z kolei liberałowie entuzjastyczni nie są. _ - Mamy teraz pełną elastyczność w budżecie, ale nie bądźmy naiwni, walka się jeszcze nie zakończyła - _powiedział przewodniczący liberałów. Guy Verhofstadt podkreślił, że kraje członkowskie muszą do września dorzucić do unijnej kasy prawie 4 miliardy euro, by załatać tegoroczną dziurę. Porozumienie budżetowe poparli też konserwatyści, skrytykowali natomiast zieloni i komuniści. Głosy
największych grup politycznych wystarczą jednak do zatwierdzenia wydatków Wspólnoty.

Polska z nowego budżetu ma otrzymać ponad 100 miliardów euro. Ponad 28 miliardów to pula pieniędzy na rolnictwo, prawie 73 miliardy euro zostanie przeznaczonych na politykę spójności, czyli na drogi, oczyszczalnie ścieków, wspieranie przedsiębiorczości, czy podnoszenie kwalifikacji zawodowych. Kolejny raz Polska dostanie najwięcej pieniędzy spośród unijnych krajów. Jest także największym beneficjentem w obecnym budżecie na lata 2007-2013, w którym przyznano jej 96 miliardów euro.