Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
tłum. Robert Susło
|

Panika w Irlandii. Celtycki tygrys stracił pazury

0
Podziel się:

Niemiłe przebudzenie po latach boomu. Deficyt budżetowy wymyka się spod kontroli.

Panika w Irlandii. Celtycki tygrys stracił pazury
(Money.pl/ Maciej Miskiewicz)

Nawet zagorzali pesymiści nie byli w stanie wyobrazić sobie gorszego początku roku dla Irlandii: kryzys systemu bankowego, upadła bogata w tradycje firma Waterford Wedgwood, największy eksporter, Dell, przenosi produkcję do Polski, rekordowy wzrost bezrobocia. W obliczu dziur budżetowych państwo może stracić swoją wiarygodność finansową. _ Celtycki tygrys _, niegdyś wzór dla Europy, jest wykończony.

Dobrobyt Irlandii spada teraz jeszcze szybciej, niż rósł od początku lat 90-tych. Według szacunków wiodącego instytutu badań ekonomicznych ESRI, bajeczny, jak na zachodnioeuropejskie warunki, sześcioprocentowy wskaźnik wzrostu w 2007 roku spadł teraz do minus 2,4 procent. Irlandia, jako pierwsze państwo UE, popadła w recesję. Liczba osób bez pracy wzrosła do 300 tys. Aktualna stopa bezrobocia to 8,3 procent. Tak wygląda gospodarcze, pełne wyhamowanie.

Perspektywy na bieżący rok są jeszcze gorsze. Podobnie jak ESRI rząd liczy się z czteroprocentowym spadkiem produktu krajowego brutto (PKB). Ekonomiści prognozują, że stopa bezrobocia podskoczy do dwunastu procent. Czy rok 2010 przyniesie ponownie skromny wzrost, stoi pod dużym znakiem zapytania. Zapaść na rynku nieruchomości doprowadziła do kryzysu bankowego i zahamowała konsumpcję. Ponadto w recesji znalazły się także najważniejsze rynki eksportowe Irlandii, jak amerykański i europejski.

Inaczej niż w USA i Europie, irlandzki rząd nie będzie mógł wspomóc gospodarki impulsami fiskalnymi. Rząd trzyma się z daleka od wszystkich dyskusji na temat pakietów koniunkturalnych, ponieważ załamują się przychody państwa z podatków. Ekonomiści, jak Patrick Mullane z Bank of Ireland, są nawet zdania, że rząd zatrzyma swój ambitny program infrastrukturalny.

Z 1,6 mld euro w roku 2007 deficyt budżetowy eksplodował już do 12,7 mld. ESRI jest zdania, że w roku 2009 deficyt wzrośnie do 18 mld - to ponad dziesięć procent PKB. Tymczasem w latach boomu Irlandia uważana była za wzór polityki finansowej, ponieważ mimo niskich stawek podatkowych w budżecie była zawsze nadwyżka. Państwo musi oszczędzić, domagają się ekonomiści. _ Finanse publiczne nie mogą stać się ponownie hamulcem rozwoju, jak miało to miejsce w latach 80-tych _, ostrzega ESRI w swoim najnowszym raporcie. Krótkoterminowo rząd będzie zmuszony do obniżenia pensji w administracji publicznej, średnioterminowo podniesienie podatków jest nieuniknione.

Podniesienie podatków może jednak zniszczyć podwaliny sukcesu gospodarczego Irlandii. Niskie podatki dochodowe oraz młode i dobrze wykształcone społeczeństwo przyciągnęły na początku lat 90-tych wiele czołowych przedsiębiorstw z USA i Europy. W międzyczasie zarobki w Irlandii są już wyższe, niż w innych europejskich krajach. Jeżeli podniesione zostaną jeszcze podatki, coraz trudniej będzie przyciągnąć do kraju inwestorów. W czwartek przeniesienie produkcji komputerów z Limerick do Polski zapowiedział Dell. Zlikwidowanych zostanie 1900 miejsc pracy, pośrednio pracę straci także około 7000 osób.

Decyzja największego irlandzkiego eksportera działa na innych jak sygnał: Irlandczycy zadają sobie pytanie, kto będzie następny. Przedstawiciele rządu zapewniają pospiesznie, ze Dell jest odosobnionym przypadkiem. _ Przenoszenie produkcji do krajów z tańszą siłą roboczą nie jest generalnym trendem wśród amerykańskich inwestorów _, równoważył sytuację rzecznik ministerstwa gospodarki. W ciągu minionych 18 miesięcy wiele dużych amerykańskich koncernów z branży IT oraz farmaceutycznej zainwestowało w Irlandii.

Szkodliwe dla opinii kraju będzie dopiero urzeczywistnienie gróźb Standard&Poor's o wykluczeniu Irlandii z elitarnego klubu państw, których zobowiązania oceniane są najlepszą oceną _ AAA _. Obawy agencji ratingowej dotyczą gwarancji w wysokości 228 procent PKB, jakie rząd udzielił siedmiu bankom. Analityk Trevor Cullinan ostrzega, że banki te udzieliły co trzeciego kredytu na rynku nieruchomości.

Pozycję Irlandii na rynku finansowym uwidoczniła zeszłotygodniowa aukcja pięcioletnich obligacji państwowych: wprawdzie rząd otrzymał sześć mld euro, jednak w zamian za oprocentowanie wyższe o półtorej punktu procentowego, niż płaci obecnie rząd Niemiec.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)