Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PSL ujawnia swoje propozycje programowe

0
Podziel się:

Najważniejszym sprawdzianem skuteczności szefa partii będą przyszłoroczne wybory do europarlamentu.

PSL ujawnia swoje propozycje programowe
(MARIUSZ GRZELAK/Agencja SE/East News)

Otwarcie programowe koalicji, walka o nowych wyborców i przygotowanie do wyborów do Parlamentu Europejskiego w 2014 r. to cele szefa PSL na jesień. Partyjni krytycy Janusza Piechocińskiego podkreślają, że te wybory mogą zdecydować, czy pozostanie on liderem partii.

Według źródeł Polskiej Agencji Prasowej w kierownictwie PSL, Piechociński zaproponował, by propozycje programowe dotyczące głównie gospodarki ogłoszono jako _ nowe otwarcie programowe koalicji PO-PSL _ obok - zapowiadanej przez premiera na jesień - rekonstrukcji rządu.

_ - Nowe otwarcie będzie na rękę Platformie. Prezentując świeże pomysły gospodarcze, przykrylibyśmy przekaz o cięciach w nowelizowanym budżecie _ - dodał anonimowo prominentny polityk PSL.

Pytany o ten pomysł, lider ludowców powiedział, że miałby to być pakiet zawierający trzydzieści kilka konkretnych pomysłów, które byłyby _ wkładem do dyskusji przed jesiennym sezonem parlamentarnym _.

_ - Chcemy się specjalizować w sprawach społeczno-gospodarczych. PSL pozostanie siłą racjonalną i zajmującą się konkretami. Będziemy zachęcać do współpracy środowiska, z którymi nie jesteśmy w koalicjach w rządzie, czy samorządach _ - zapowiedział Piechociński.

Oprócz pobudzania gospodarki, priorytetem dla szefa ludowców jest też doprowadzenie do wejścia w życie 1 stycznia 2014 r. tzw. dużego trójpaku energetycznego i stworzenie nowej ordynacji podatkowej napisanej - jak mówił - _ w imieniu podatnika i przedsiębiorcy, a nie aparatu skarbowego _.

Również szef klubu PSL Jan Bury kładzie główny akcent na gospodarkę. _ - Priorytetem dla rządu i dla naszego klubu jest tworzenie prawa przyjaznego przedsiębiorcom _ - podkreślił Bury.

Zapowiedział też, że na przełomie sierpnia i września klub PSL zorganizuje w Sejmie konferencję z udziałem drobnych i średnich przedsiębiorców, na której zostaną omówione propozycje zmian w prawie, przekazane za pośrednictwem stworzonej przez PSL strony internetowej _ platforma przedsiębiorców _.

Stawianie przez ludowców na tematy gospodarcze wynika z założenia, że mogą w ten sposób pozyskać nowych wyborców. Szef PSL powołuje się na badania, z których wynika, że PSL jest partią drugiego wyboru dla przedsiębiorców i zakłada, że pierwszy rok swojej prezesury poświęci na walkę o nowe głosy. _ - Pierwszy rok to otwieranie PSL-u na nowe środowiska, często nam wrogie _ - powiedział Piechociński. Podkreślił, że Konfederacja Lewiatan, czy Business Center Club to ważne organizacje, z którymi _ trzeba nawiązać kontakt i rozpocząć debatę _.

Ludowcom zależy też na budowaniu wizerunku partii bliskiej samorządom, dlatego - po zawieszeniu przez Sejm w sierpniu progu ostrożnościowego - chcieliby, aby również samorządom umożliwić większe zadłużanie się.

_ - Samorządowcy mogli mieć do nas pretensje: "skoro wy sobie popuszczacie pasa w budżecie i już tak nie oszczędzacie, to co z nami?" _ - tłumaczył jeden z ludowców.

Szef PSL zaznaczył, że od lutego dawał do zrozumienia, że nie zgodzi się na _ żadne zmiany dotyczące ministerstwa finansów bez zmian dotyczących samorządów _. Według Piechocińskiego, premier Donald Tusk i minister finansów Jacek Rostowski zgodzili się z takim myśleniem. Nowe rozwiązanie - według niego - miałoby polegać na tym, że środki na inwestycje w samorządach będą inaczej liczone, co da im możliwość zaciągnięcia kredytów, czy emisji obligacji.

Jednak zarówno krytycy prezesa PSL, jak i jego otoczenie zgadzają się co do jednego - najważniejszym sprawdzianem jego skuteczności jako szefa partii będą przyszłoroczne wybory do europarlamentu i próby jego wcześniejszego odwołania z funkcji są mało prawdopodobne.

Ze strony krytyków szefa ludowców przeważają zarzuty niespełnienia obietnic składanych przez niego na listopadowym kongresie, na którym niespodziewanie zastąpił Waldemara Pawlaka na fotelu szefa partii. _ - Obiecywał, że będzie dostępny, że będzie odbierał telefony. Okazało się, że nie jest w stanie. Obiecywał, że będzie walczył o 15 proc. poparcia. W ostatnich sondażach poparcie oscyluje wokół 5 proc. A sondaż, w którym mieliśmy tylko 2 proc. z lipca wywołał w partii sporą nerwowość _ - mówił anonimowo poseł Stronnictwa.

Szef PSL tłumaczył, że podczas swoich licznych podróży po kraju stara się spotykać zarówno z lokalnymi przedsiębiorcami, jak i przedstawicielami środowiska akademickiego, stąd ma mniej czasu na rozmowy z działaczami partii. _ - Odbyłem ponad tysiąc spotkań. Eksponują to media lokalne, a media krajowe bardziej ekscytują się sondażami i konfrontacjami _ - zaznaczył.

Władze PSL liczą, że w uzyskaniu dobrego wyniku partii w wyborach do PE ma pomóc wystawienie na listy wszystkich posłów PSL, a także przyciągnięcie znanych nazwisk niezwiązanych z tą partią - trzecie miejsca na listach mają być zarezerwowane dla znanych przedstawicieli środowiska akademickiego.

Jak twierdzą źródła PAP we władzach PSL, ludowcy liczą też na mobilizację wszystkich członków i sympatyków partii w połączeniu ze spodziewaną niską frekwencją w tych wyborach. _ - Musimy pamiętać o tym, że nie walczymy o milion głosów, tylko o znacznie mniej _ - ocenił jeden z ważnych polityków Stronnictwa.

Piechociński zapowiedział stworzenie specjalnego sztabu z udziałem europosłów i ekspertów, który ma przygotować program partii na wybory europejskie. Jednak - jak skarżył się jeden z ludowców - _ za szumnymi zapowiedziami nie idą słowa _. - _ Piechociński zaskoczył nas zapowiedzią o stworzeniu sztabu, a potem niewiele się w tej sprawie wydarzyło, a już się zbliża koniec wakacji _ - argumentował.

Wątpliwe jest - planowane wcześniej przez ludowców - zaproszenie na listy PSL polityków partii Polska Jest najważniejsza. Zapowiedziane na początku roku porozumienie PSL i PJN pod nazwą Centrum dla Polaków zostało zawieszone latem po tym, jak lider PJN i europoseł Paweł Kowal nie zgodził się na przejście do frakcji w europarlamencie, do której należy PSL.

Ponadto - według Piechocińskiego - jesienią nie odbędzie się, zapowiadany wcześniej przez wiceszefa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, kongres programowy ludowców, który miał być poświęcony gospodarce.

Jak tłumaczył lider PSL, jesienią politycy Stronnictwa na otwartych spotkaniach w każdej gminie będą rozmawiali m.in. o gospodarce i sprawach europejskich, a kongres zostanie zorganizowany - już po wyborach samorządowych - w 2015 r.

_ - Zwoływanie kongresu jesienią byłoby dla Janusza ryzykowne. Byłaby to dobra okazja do podsumowania jego działalności jako prezesa. Kto wie, czy nie pojawiłby się wniosek o jego odwołanie _ - tak przełożenie imprezy interpretuje jeden z ważnych polityków PSL.

Czytaj więcej w Money.pl
Piechociński o tym, czego boi się PSL Według szefa PSL, już niedługo będziemy mogli przekonać się, jak posłowie koalicji zagłosują w ważnych kwestiach.
PSL i PJN spróbują jeszcze raz? Rozmowy... Co z nową ofertą _ Centrum dla Polaków _? Posłowie dwóch małych partii chcą zwiększyć swoje szanse w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
"Wszystkim tyle samo" - to postulat PSL Zdaniem Janusza Piechocińskiego to najlepszy sposób finansowania partii.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)