Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gospodarka głównym tematem unijnego szczytu

0
Podziel się:

Polska delegacja pod przewodnictwem premiera będzie walczyć m.in. o równe prawa dla państw spoza strefy euro.

Gospodarka głównym tematem unijnego szczytu
(PAP/Radek Pietruszka)

Premier Donald Tusk weźmie udział w szczycie. *Według projektu ustaleń szczytu UE, przywódcy państw członkowskich zgodzą się na prezentowanie swoich planów budżetowych Komisji Europejskiej*

Na kraje, które nie będą zmierzać w kierunku równoważenia budżetu, mają być nakładane sankcje karne. Zasada prezentowania narodowych planów budżetowych Komisji Europejskiej ma zacząć obowiązywać od 2011 r.

Minister do spraw europejskich Mikołaj Dowgielewicz podkreśla, że unijny szczyt zostanie zdominowany przez tematykę gospodarczą. Przywódcy państw i rządów będą dyskutować m.in. o strategiach związanych z wychodzeniem z kryzysu gospodarczego oraz o wpływie cięć w deficytach budżetowych państw UE na gospodarkę.

_ _Zdaniem Dowgielewicza, dla Polski _ najważniejsza na szczycie będzie kwestia tego, czy będzie instytucjonalizacja strefy euro _.

Według przywódców europejskich, kryzys strefy euro - wywołany sytuacją Grecji - unaocznił pilną potrzebę wzmocnionego zarządzania gospodarczego, tak by redukować różnice w konkurencyjności europejskich gospodarek i zbliżyć polityki budżetowe. Polska opowiada się za utrzymaniem jedności UE i występuje przeciw ograniczaniu nowych zasad tylko do 16 państw strefy euro.

_ - Polska nie była przychylna pomysłowi instytucjonalizacji strefy euro i mamy nadzieję, że ten projekt nie zostanie zrealizowany _ - podkreśla Dowgielewicz i tłumaczy, że Polska jest przeciwna powstaniu elitarnego klubu eurogrupy - który by wykluczał z podejmowania decyzji kraje spoza grupy euro.

Tusk i szef KE Jose Manuel Barroso zdecydowanie wyrazili przekonanie, że nie należy instytucjonalizować strefy euro ani tworzyć dla niej jakiegoś odrębnego sekretariatu - o co apelował wcześniej prezydent Francji Nicolas Sarkozy.

Decyzje, które mają zapaść na szczycie, są częścią działań podejmowanych przez UE, które mają na celu rozproszenie obaw rynków finansowych i zapewnienie ich, że polityka fiskalna krajów członkowskich zapobiegnie powtórzeniu się kryzysu, jaki dotknął Grecję.

Wielka Brytania - jako jedyny z 27 krajów -zgłasza w tej kwestii bardzo poważne zastrzeżenia. _ - Nie do zaakceptowania jest, by z powodu kryzysu wzmacniać władzę Unii Europejskiej nad narodowymi budżetami _ - oświadczył lider brytyjskich konserwatystów w Parlamencie Europejskim Timothy Kirkhope.

Projekt ustaleń szczytu przewiduje, że wszystkie kraje członkowskie powinny przyjąć regulacje prawne umożliwiające przestrzeganie zasad budżetowych UE zawartych w Pakcie Stabilności i Wzrostu. Ogranicza on dopuszczalny deficyt budżetowy do 3 proc. Produktu Narodowego Brutto (PNB), a poziom długu publicznego do 60 proc. PNB.

Polska od początku poparła propozycję wzmocnienia dyscypliny budżetowej państw UE, a minister finansów Jacek Rostowski podkreślał wielokrotnie, że Polska ma już w swej konstytucji hamulec zadłużenia publicznego do wysokości 60 proc.

Pakt zakłada też, że kraje UE powinny dążyć do zrównoważenia budżetu lub do uzyskania nadwyżek budżetowych. Wprowadzony ma być system zachęt i sankcji, które mają motywować do podejmowania działań w tym kierunku. Według projektu ustaleń szczytu, szczególnie pilnie będą obserwowane kraje należące do strefy euro.

Dowgielewicz potwierdził, że na szczycie odbędzie się dyskusja o ewentualnych sankcjach za łamanie wspólnie uzgodnionych zasad. _ - Nie należy tu wykluczać żadnego scenariusza, także zmiany Traktatu Lizbońskiego, jeśli to będzie konieczne _ - zaznaczył.

Jak dodał, sankcje mogą obejmować nawet czasowe zawieszenia prawa głosu w Radzie Unii Europejskiej. _ Dla nas jest istotne, żeby te sankcje były uniwersalne, czyli żeby w równy sposób odnosiły się do każdego kraju - najbogatszego i najbiedniejszego, największego i najmniejszego. Myślę, że w tym kierunku ta dyskusja idzie _ - powiedział minister.

Według projektu ustaleń szczytu, przywódcy UE zgodzą się też na nałożenie na instytucje finansowe opłat przeznaczonych na walkę z kryzysem. Szczegóły opłat będą ustalone przez Komisję Europejską. _ - Rada Europejska zgadza się, że na instytucje finansowe powinna być nałożona opłata, by zapewnić, że dołożą się one do kosztów kryzysu _ - wynika z projektu.

euro
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)