Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Serbia w Unii Europejskiej. Trwają rozmowy

0
Podziel się:

Dyplomaci państw UE różnią się w interpretacji wyniku dzisiejszych obrad.

Serbia w Unii Europejskiej. Trwają rozmowy
(Sergeibach/Dreamstime)

_ - Rekomendujemy przyznanie statusu kraju kandydującego Serbii, ale ostateczna decyzja należy do przywódców państw UE na szczycie 1-2 marca - _ podsumował minister duńskiej prezydencji Nicolai Wammen debatę ministrów do spraw europejskich w sprawie Serbii._ _

_ - Jestem zadowolony, że udało nam się zarekomendować status kandydata dla Serbii. Potwierdzamy, że Serbia spełniła warunki zawarte we wnioskach grudniowej Rady Europejskiej. Dlatego zdecydowaliśmy, by przyznać Serbii status kandydata i czekamy na potwierdzenie tej decyzji przez Radę Europejską w tym tygodniu _- powiedział Wammen na konferencji prasowej w Brukseli na zakończenie wtorkowych obrad.

_ - Jestem też zadowolony, że wzmacniamy relacje z Kosowem. Komisja Europejska przygotuje studium wykonalności dla umowy o stabilizacji i stowarzyszeniu między Kosowem a UE _ - dodał.

Dyplomaci państw UE różnili się jednak w interpretacji wyniku dzisiejszych obrad. Dla niektórych wciąż nie jest pewne stanowisko Rumunii ws. Serbii i zastrzegali, że wszystko okaże się na szczycie UE. Szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle mówił na swej konferencji prasowej, że Bukareszt wciąż jest przeciw przyznaniu Serbii statusu kraju kandydującego.

Ku zaskoczeniu państw UE Rumunia zagroziła dziś, że nie zgodzi się na status kandydata dla Serbii, jeśli mniejszość rumuńskojęzyczna w tym kraju nie uzyska specjalnych praw.

_ - 26 krajów jest za (przyznaniem Serbii statusu kandydata do UE), a jeden kraj się nie zgadza - Rumunia _ - powiedział w trakcie obrad minister ds. europejskich Mikołaj Dowgielewicz.

Jak relacjonowały PAP źródła dyplomatyczne, rumuński minister spraw zagranicznych Cristian Diaconescu miał wystąpić we wtorek na posiedzeniu ministrów spraw europejskich i zagranicznych z postulatem, by rumuńska i wołoska mniejszość w Serbii została uznana za mniejszość etniczną, z czym wiązałoby się przyznanie specjalnych praw. Miał wskazywać, że w Macedonii mniejszość rumuńska ma nawet specjalnych przedstawicieli w parlamencie.

W Serbii mieszka około 30 tys. osób pochodzenia rumuńskiego. Ponadto część z 40-tysięcznej społeczności Wołochów również uważa się za Rumunów.

Postulat Rumunii zupełnie zaskoczył pozostałych ministrów państw, którzy w poniedziałek zgodnie zapowiadali, że Serbia uzyska status kraju kandydującego do UE. _ Do dziś rano nikt nigdy nie podniósł kwestii mniejszości rumuńskiej w Serbii _ - powiedziały źródła niemieckie, nie kryjąc oburzenia. _ Europa tak nie może działać _ - dodały. Z powodu rumuńskiego postulatu przerwano obrady w sprawie Serbii, by powrócić do tej kwestii po południu.

Inne źródła wskazały, że cała sprawa może mieć związek ze strefą Schengen, a Rumunia stara się wywierać presję na partnerów w UE, by zgodzili się na rozszerzenie Schengen o Rumunię i Bułgarię na szczycie 1-2 marca. Temat Schengen _ nie został dziś w ogóle poruszony przez Bukareszt _ - zastrzegły te źródła.

_ Myślę, że Rumuni starają się tę sytuację wykorzystać do przypomnienia swoich postulatów z Schengen. O ile my ich wspieramy w sprawie Schengen, to tu sytuacja jest dwuznaczna, bo trudno czynić Serbię zakładnikiem sytuacji, która jest trudna. Mamy nadzieję, że dojdzie do kompromisu, może jeszcze dzisiaj _ - mówił Dowgielewicz.

Sprawa statusu kandydata do UE dla Serbii wydawała się oczywista, bo - jak relacjonowali po poniedziałkowym posiedzeniu różni ministrowie - żaden minister nie był przeciwny, natomiast kraje, które w grudniu blokowały tę decyzję - Niemcy, Austria i Holandia - poinformowały, że zmieniły stanowisko. _ Mamy porozumienie _ - ogłosił w poniedziałek szef MSZ Francji Alain Juppe. _ Wszyscy się wypowiedzieli, nikt nie oponował _ - potwierdził w poniedziałek wieczorem szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski.

Decyzję w sprawie przyznania Serbii statusu kraju kandydującego umożliwia ogłoszone w piątek porozumienie między Belgradem a Prisztiną w sprawie współpracy regionalnej i zarządzania wspólną granicą pod auspicjami Komisji Europejskiej.

Porozumienie w sprawie granicy serbsko-kosowskiej stanowi uściślenie wcześniejszego porozumienia z grudnia o wdrożeniu zintegrowanego systemu zarządzania przejściami granicznymi (IBM). Drugie porozumienie w sprawie współpracy regionalnej zapewnia, że Kosowo będzie mogło uczestniczyć w forach współpracy regionalnej, w tym zabierać głos we własnym imieniu. Dotąd utrudniała to Serbia, nieuznająca niepodległości swojej dawnej prowincji. Zdaniem KE pozwoli to na postęp w formalnych relacjach Kosowa z UE, przebiegający podobną ścieżką jak w wypadku innych krajów Bałkanów Zachodnich.

Czytaj o drodze Serbii do Brukseli w Money.pl
Ten kraj nadal będzie starał się wstąpić do UE Dwudniowy szczyt UE w Brukseli, na którym oczekiwano rozstrzygnięcia w sprawie Serbii, został zdominowany przez sprawę kryzysu strefy euro.
Szczyt w Brukseli. Będzie przełom? Zdaniem ekonomistów najważniejsze jest, by Unia Europejska jak najszybciej odzyskała wiarygodność na rynkach finansowych.
Chwalą, ale na tym koniec. Żadnych ustępstw Na drodze do Unii nadal stoją relacje kraju z Kosowem.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)