Niemcy nie chciały izolować Wielkiej Brytanii w negocjacjach na szczycie budżetowym UE - tak Francois Hollande tłumaczył dzisiaj jego fiasko. On sam - zaznaczył - wspierał kraje spójności, przywiązane do wydatków na rozwój i rolnictwo.
_ - Niemcy nie chciały izolować Wielkiej Brytanii, a Francja chciała, by głos krajów spójności, przywiązanych do polityki wzrostu i Wspólnej Polityki Rolnej, był słyszalny _ - powiedział francuski prezydent na konferencji prasowej w Brukseli.
Jednocześnie wyraził pogląd, że Niemcy i Francja znakomicie wywiązały się ze spoczywającej na nich roli krajów, które stanowią siłę napędową Unii Europejskiej. Przekonywał także, że Paryż i Berlin były w centrum negocjacji w gronie 27 krajów dotyczących budżetu na lata 2014-2020, co wynika z ich znaczenia i siły w UE.
W kuluarach szczytu komentowano wcześniej, że kanclerz Niemiec Angela Merkel zaskakująco zbliżyła swe stanowisko z brytyjskim premierem Davidem Cameronem w żądaniach dalszych cięć - przynajmniej o 30 mld euro - w stosunku do ostatniej dyskutowanej propozycji opiewającej na około 972 mld euro na siedem lat. Ostatecznie szczyt w Brukseli poświęcony budżetowi UE na lata 2014-20 zakończył się dzisiaj po południu bez porozumienia.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Tusk nie przekona Camerona? To będzie katastrofa dla rynków Takie skutki może mieć fiasko negocjacji w Brukseli. | |
Będzie pomoc dla Grecji? Merkel: Jest szansa - _ Istnieje szansa na osiągnięcie porozumienia w sprawie wypłaty nowej raty pomocy dla zagrożonej bankructwem Grecji _ - uważa niemiecka kanclerz. | |
Zwrot akcji w sprawie unijnych pieniędzy. Mówią stanowcze nie Inicjatywa przewodniczącego Rady UE Hermana van Rompuya napotkała poważną przeszkodę. |