Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trojka zapowiada raport o sytuacji w Grecji

0
Podziel się:

Przygotowanie raportu w sprawie reform zabierze ekspertom tygodnie. Od niego zależy wypłata ponad 31 mld euro dla Aten.

Trojka zapowiada raport o sytuacji w Grecji
(Anna Anagnostopulu/Money.pl)

Przygotowanie raportu w sprawie reform w Grecji zabierze ekspertom trojki (KE, EBC i MFW) najpewniej kilka tygodni - ocenił rzecznik KE. Trojka ma pojechać do Aten na początku września, a jej raport będzie podstawą do wypłaty kolejnej raty pomocy dla Grecji.

_ - Trojka wraca do Aten na początku września, by zakończyć pierwszy przegląd reform w ramach drugiego programu pomocy dla Grecji. Można się spodziewać, że misja taka potrwa kilka tygodni _ - powiedział na codziennej konferencji prasowej w Brukseli rzecznik Komisji Europejskiej ds. walutowych Simon O'Connor. Dodał, że trudno dokładnie określić, kiedy powstanie raport trojki: czy będzie to koniec września, czy początek października.

Trojka to eksperci Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Europejskiego Banku Centralnego i Komisji Europejskiej. Ich okresowe raporty z realizacji reform uzgodnionych z MFW i krajami eurolandu są podstawą do wypłaty kolejnych transz pomocy dla Grecji. W związku z powtórzonymi dwukrotnie wyborami parlamentarnymi w tym kraju i okresem politycznej niepewności realizacja reform przez rząd w Atenach jest opóźniona o kilka miesięcy.

Drugi program pomocowy zakłada m.in. oszczędności budżetowe w wysokości 11,5 mld euro w ciągu najbliższych dwóch lat. Grecki rząd pracuje nad planem oszczędnościowym na lata 2013 i 2014, by przedstawić go we wrześniu ekspertom trojki. Ateny mają nadzieję, że gdy zaproponują konkretne oszczędności we wrześniu, łatwiej im będzie uzyskać od pożyczkodawców wydłużenie o dwa lata realizacji celu fiskalnego założonego w programie pomocowym.

Zgodnie z obecnym programem Grecja musi obniżyć deficyt budżetowy do 3 proc. PKB do końca 2014 roku, podczas gdy w ubiegłym roku odnotowała deficyt na poziomie 9,3 proc. Greckie ministerstwo finansów argumentuje, że dodatkowe dwa lata na spełnienie tego celu pozwoliłyby się odbić od dna greckiej gospodarce, która od pięciu lat znajduje się w recesji.

Podczas wizyt w Berlinie i Paryżu w piątek i sobotę premier Grecji Antonis Samaras nie uzyskał zgody na przesunięcie terminu. Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble potwierdził w wywiadzie opublikowanym w sobotę w dzienniku _ Der Tagesspiegel _ twarde stanowisku rządu w Berlinie. _ Więcej czasu oznacza zwykle też większe koszty _ - powiedział Schaeuble.

Wbrew stanowisku Niemiec cytowany w niedzielę przez dziennik _ Oesterreich _ kanclerz Austrii Werner Faymann powiedział, że Grecji można dać więcej czasu na spłatę zaciągniętych kredytów pod warunkiem wdrożenia przez rząd w Atenach wszystkich reform uzgodnionych z UE i MFW m.in. cięć budżetowych.

Według austriackiego kanclerza kryzys i bezrobocie są w Grecji tak ogromnym problemem, że bez przesunięcia terminu kraj ten nie będzie w stanie spłacić kredytów.

W sprawie wydłużenia terminu dla Grecji na zbicie deficytu nie wypowiada się KE, która wskazuje tylko, że trzeba poczekać na raport trojki.

Drugi program pomocy strefy euro i MFW dla Grecji opiewa na 130 mld euro. Pierwszy wynosił ok. 110 mld euro. Wstrzymana rata drugiego programu, której wypłata ma być rozbita na kilka jeszcze mniejszych transz, wynosi 31,5 mld euro.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)