1/6
fot: EPA/SERGEY DOLZHENKO
Około dwóch tysięcy ludzi protestowało wczorajszej nocy na Majdanie Niepodległości, głównym placu Kijowa. Ich bunt wzbudziła decyzja rządu o wstrzymaniu przygotowań do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Do opozycjonistów przemawiał WItalij Kliczko.
Uczestnicy akcji oświadczali, że pozostaną w tym miejscu, dopóki władze nie zmienią stanowiska w sprawie tego dokumentu. Wciąż mają nadzieję, że umowa - tak jak planowano - zostanie zawarta za niecały tydzień na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie.
Na Majdan przyszli przywódcy ukraińskiej opozycji, m.in. Arsenij Jaceniuk z partii _ Ojczyzna _ (Batkiwszczyna) znajdującej się w więzieniu byłej premier Julii Tymoszenko. Władze odmawiają podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE, gdyż - jak utrzymują komentatorzy - prezydent Janukowycz obawia się uwolnienia opozycjonistki, chcąc uniknąć jej wpływu na kampanię przed wyborami prezydenckimi 2015 r., w których będzie ubiegał się o reelekcję.
_ - Dla mnie decyzja rządu nie była niespodzianką. W ciągu ostatnich dwóch tygodni mówiłem, że Wiktor Janukowycz nie ma zamiaru niczego podpisywać i realizuje scenariusz zerwania szczytu w Wilnie. Nasz plan działania jest prosty: w jedności z narodem chcemy doprowadzić do zwycięstwa opozycji w wyborach prezydenckich i do podpisania umowy stowarzyszeniowej przez nowego prezydenta i nowy parlament _ - powiedział Jaceniuk.
Witalij Kliczko, znany bokser i lider partii _ Cios _ (Udar) zaapelował, by Unia Europejska poparła starania społeczeństwa jego kraju na rzecz podpisania umowy.
_ - Miliony Ukraińców chcą tej umowy, miliony chcą żyć w UE, a nie według tych praw, które proponują nam nasze władze. Chcemy donieść ludziom, że główną wartością w UE jest człowiek i obrona jego praw. Dziś ludzie przyszli tutaj z własnej woli, nikt ich nie organizował. Chcemy, by UE podpisała umowę o stowarzyszeniu i chcemy zmusić tę władzę do życia według europejskich praw _ - oświadczył.
Atmosfera na Majdanie Niepodległości przypomina trochę nastrój z czasów pomarańczowej rewolucji 2004 r., której dziewiąta rocznica obchodzona jest właśnie w piątek, 22 listopada. Z głośników umieszczonych na ogromnym samochodzie terenowym partii Udar płyną nawet te same melodie. Słychać m.in. hymn pomarańczowej rewolucji _ Razom nas bahato _ (Razem jest nas wielu).
Przywódcy opozycji nawołują, by Ukraińcy zebrali się w centrum Kijowa także dziś i jutro. Główną akcję poparcia dla umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE zaplanowano na niedzielę, 24 listopada.
Czytaj więcej w Money.pl