Z Bundeswehry odejdzie 70 tysięcy żołnierzy?

Dokument zaleca również redukcję personelu ministerstwa obrony o ponad połowę, do mniej niż 1,5 tys. osób. Miałoby temu towarzyszyć skupienie w Berlinie wszystkich agend resortu, którego oficjalną siedzibą jest nadal Bonn.

Komisję ekspertów powołano w kwietniu dla opracowania propozycji zreformowania struktur dowódczych i administracyjnych sił zbrojnych w ramach koniecznych oszczędności budżetowych. Na czele tego gremium stoi prezes Federalnej Agencji Pracy Frank-Juergen Weise.

Przyjmując raport minister obrony Karl-Theodor zu Guttenberg zadeklarował, że posłuży on jako podstawa planowanej reformy Bundeswehry. Jak zaznaczył, ministerstwo przedstawi do końca stycznia przyszłego roku własne propozycje w tej sprawie.

Według Guttenberga, siły zbrojne Niemiec _ nie są już na miarę czasów _. _ Dlatego ich nowe ukierunkowanie jest nieodzowne _ - zaznaczył minister, reprezentujący bawarską Unię Chrześcijańsko-Społeczną (CSU).

Jeszcze w lipcu niemiecki minister obrony Karl-Theodor zu Guttenberg z bawarskiej Unii Chrześcijańsko-Społecznej zdementował doniesienia, według których jego resort rozpatruje zmniejszenie liczebności sił zbrojnych z obecnych 250 tys. do 150 tys. ludzi.

Nie wchodzi również w grę całkowite zniesienie obowiązkowej służby wojskowej - oświadczył minister w drodze na inspekcję wojska w Karslruhe. Jak podawała agencja DPA, Guttenberg miał przedstawić kanclerz Angeli Merkel trzy warianty redukcji stanu osobowego Bundeswehry: do 200 tys., 170 tys. lub nawet 150 tys. ludzi. W dwóch ostatnich przypadkach byłoby to połączone ze zniesieniem powszechnego poboru.