Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Mysior
|

Recesja w USA da nam tańsze paliwa

0
Podziel się:

Słabnący popyt na ropę może spowodować, że mniej zapłacimy za tankowanie.

Recesja w USA da nam tańsze paliwa
(PAP/Piotr Polak)

Im gorzej będzie działo się w USA, tym większe prawdopodobieństwo, że zmaleje popyt na ropę. Mniejszy popyt spowoduje spadek cen, a dzięki temu stanieją paliwa również na polskich stacjach.

Już samo ryzyko, że w Stanach będzie recesja, powoduje, że ceny spadają. 3 stycznia baryłka ropy w USA kosztowała 100 dolarów. Od tamtej pory cena ropy na świecie zaczęła się osuwać. Powodem spadków stały się obawy inwestorów, że amerykańska gospodarka może zmierzać ku recesji, co wywoła światowe spowolnienie gospodarcze.

Przez widmo recesji w USA oraz Japonii ceny surowca w styczniu spadły do poziomu 85 dolarów za baryłkę. Według raportu banku inwestycyjnego Goldman Sachs, Japonia może się już znajdować w recesji. Prawdopodobieństwo tego oceniane jest na 60 procent , o czy ma świadczyć spadek popytu wewnętrznego i wyhamowanie eksportu w tym kraju. Warto pamiętać, że łączny udział Stanów Zjednoczonych i Japonii w światowej konsumpcji ropy stanowi aż 30 procent.

Notowania cen ropy w USA w styczniu 2008 roku

Pakiet propozycji podatkowych Busha jak i decyzja Fed o obniżce stóp procentowych w USA o 75 punktów bazowych, powstrzymało spadki cen ropy. Odżyły nadzieje, że podejmowane działania będą w stanie pobudzić popyt wewnętrzny i wzrost PKB, co pozwoliłoby największej gospodarce świata na powrót do poziomu konsumpcji ropy zgodnego z jej potencjałem. Spekulacje te, jak i poprawa nastrojów na giełdach wywindowała ceny ropy powyżej bariery 90 dolarów. W południe 31 stycznia cena baryłki ropy na giełdzie w USA wynosiła 91,32 dolarów. Notowania cen ropy stały się bardzo wrażliwe na wszelkie doniesienia z największej gospodarki świata.

_ W zeszłym roku na początku stycznia za litr benzyny na stacjach płaciliśmy 3,63 zł a za litr oleju napędowego 3,60 zł. _ Wystąpienie recesji w USA oznacza mniejsze zapotrzebowanie na ropę i paliwa w tym kraju. Po raz pierwszy od lutego 2006 roku popyt na benzyny w USA spadł poniżej 9 mln baryłek dziennie. Bazując na średniej czterotygodniowej konsumpcja benzyny w USA jest nadal wyższa o 1procent niż rok temu, jeśli jednak popyt na paliwa będzie dalej spadał wówczas mniejszej konsumpcji nie można będzie już tłumaczyć zmianami sezonowymi.

Ponadto o zmniejszeniu popytu świadczyć może rosnąca wartość zapasów ropy i paliw. Pogłębieniu spadków sprzyjają publikacje tygodniowych raportów Departamentu Energii USA, które wykazują wzrost zapasów ropy i paliw. Z ostatniego raportu z 30 stycznia wynika, że zapasy po raz kolejny uległy zwiększeniu o 3,6 mln baryłek zarówno ropy jak i benzyny.

Wszystko zależy od USA

Eksperci rynku paliw zgodnie twierdzą, że w perspektywie kilku miesięcy ropa na światowych giełdach będzie tanieć. Analitycy są jednak ostrożni jeśli chodzi o prognozowanie poziomu spadków. Wynika to z trudności oceny jak poradzi sobie amerykańska gospodarka. Podkreślają jednak, że utrzyma się korelacja cen między rynkiem akcji a rynkiem ropy na świecie. Nie sposób sie temu dziwić gdyż ceny akcji na giełdach świata reagują spadkami na wszelkie wieści mogące świadczyć o załamaniu się amerykańskiej gospodarki. Perspektywa recesji za oceanem w styczniu bieżącego roku spowodowała straty głównych indeksów rynku akcji w USAod 4 do 10 proc.

Rafał Zywert z biura Reflex uważa, że cena ropy będzie skupiona na gospodarce amerykańskiej. W krótkim okresie ceny ropy mogą powrócić do poziomu 94-96 dolarów. W dłuższej perspektywie należy oczekiwać spadków. W ciągu kilku miesięcy możliwy jest spadek cen do poziomu 70-80 dol. Rynek ropy będzie skorelowany z rynkiem akcji jeszcze przez co najmniej 2-3 miesiące.

W podobnym tonie wypowiada się Szymon Araszkiewicz z E-petrol: _ Jeśli koniunktura w gospodarce amerykańskiej rzeczywiście się pogorszy to należy oczekiwać spadku cen ropy poniżej 80 dolarów. Cena ropy na świecie będzie w najbliższym czasie zależna od zachowań rynków akcji oraz notowań dolara. _

Zdaniem Marka Kiepasa z Domu Maklerskiego XTB, mimo podwyżek stóp w USA ceny ropy nie powrócą do trendu wzrostowego z jakim mieliśmy do czynienia w zeszłym roku. _ - Wzrost cen będzie hamował przede wszystkim notowania dolara, który nie powinien już tracić znacząco na wartości względem euro. Natomiast złe wieści z USA świadczące o recesji w gospodarce zepchną ceny ropy w dół - _ mówi Kiepas. _ - Stąd też w połowie roku ceny ropy Brent raczej będą bliżej 68 - 77 dolarów. _

Paliwo poniżej 4 zł za litr

Średnia cena litra benzyny bezołowiowej na stacjach w Polsce wynosi obecnie 4,25 zł. Z kolei średnia cena oleju napędowego spadła już poniżej 4 zł i kosztuje średnio 3,99 zł. Spadki cen detalicznych rozpoczęły się z początkiem grudnia. Wówczas litr benzyny bezołowiowej kosztował średnio 4,46 zł a litr oleju napędowego 4,25 zł. W porównaniu z obecnymi cenami oznacza to spadek odpowiednio o 5 i 6 procent.

źródło:BM Reflex

Zagrożeniem dla dalszych obniżek cen paliw może być ewentualne osłabienie złotego, ale nie tylko. - _ W okresie wiosenno-letnim następuje sezonowy wzrost konsumpcji _ - informuje Urszula Cieślak z biura Reflex. Jednak jak dodaje, do tego czasu ceny w detalu powinny jeszcze spaść. Oznacza to, że cena litra benzyny bezołowiowej może się zbliżyć do 4 zł. Warto jednak pamiętać, że ceny paliw na stacjach benzynowych w zależności od regionu kraju notują różnice sięgające kilkudziesięciu groszy.

ZOBACZ TAKŻE:

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)