O dwa tygodnie, najprawdopodobniej od przyszłego roku, wydłużą się urlopy macierzyńskie. Sejm ma się zająć dłuższymi urlopami macierzyńskimi i ochroną matek na najbliższym posiedzeniu - 10 października.
Rząd nie zgadza się na wydłużenie urlopów macierzyńskich – jak chciał LPR o 10 tygodni.
Taki gest wobec kobiet kosztowałby 581 mln zł rocznie. LPR chciała, aby stopniowo wydłużać urlopy do pół roku.
Rząd w swoim projekcie proponuje, aby wydłużyć macierzyńskie urlopy o 2 tygodnie.
I tak zamiast obecnych 16 tygodni, kobieta rodząca pierwsze dziecko miałaby 18 tyg. urlopu macierzyńskiego. Przy porodzie drugiego i następnego dziecka – zamiast 18, dostałaby 20-tygodniowy urlop. Jeśli natomiast urodzi bliźniaki, lub więcej dzieci należeć jej się ma 28, a nie jak obecnie 26 tygodni.
Wydłużenie urlopów macierzyńskich kosztować będzie budżet państwa 150 mln złotych rocznie.
Jacek Męcina, ekspert PKPP Lewiatan powiedział Money.pl, że planowane zmiany są racjonalne i nie należy już bardziej urlopów macierzyńskich wydłużać, bo zwróci się to przeciwko kobietom. „Są też kobiety, które chcą wrócić do pracy, natomiast jeśli zdarzą się jakieś problemy zdrowotne, zawsze kobieta może wziąć zwolnienie” – mówi ekspert Lewiatana.
| Urlopy macierzyńskie | |
|---|---|
| Teraz | Po planowanych zmianach |
| 16 tyg - przy pierwszym dziecku | 18 tygodni |
| 18 tyg. - przy następnym | 20 tyg. |
| 26 - po urodzeniu więcej niż jednego dziecka | 28 tyg. |