Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tusk stawia warunki: Rząd ma stworzyć Jarosław Kaczyński

0
Podziel się:

Koalicja PiS-PO jest możliwa, jeśli partia Kaczyńskich zaniecha współpracy z Lepperem. Premierem powinien zostać szef PiS-u. Takie warunki postawił dziś Donald Tusk. Oznacza to, że do rządu Marcinkiewicza Platforma nie wejdzie.

Tusk stawia warunki: Rząd ma stworzyć Jarosław Kaczyński

Koalicja PiS-PO jest możliwa, jeśli partia Kaczyńskich zaniecha współpracy z Lepperem. Premierem powinien zostać szef PiS-u. Takie warunki postawił dziś Donald Tusk. Oznacza to, że do rządu Marcinkiewicza Platforma nie wejdzie.

"Rozmowy między Platformą Obywatelska a Prawem i Sprawiedliwością zakończą się sukcesem, jeśli za plecami naszych partnerów z PiS nie będzie stał Andrzej Lepper" - powiedział w niedzielę w Sopocie szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.

Tusk zwrócił się do PiS, by "w możliwie szybkim czasie" rozwiązany został problem obecności Andrzeja Leppera w Prezydium Sejmu. Jego zdaniem, byłby to "najlepszy test wiarygodności Prawa i Sprawiedliwości". PiS powinno zrezygnować z "faktycznego sojuszu z Andrzejem Lepperem".

Szef PO powiedział także, że Polsce potrzebna jest "pełna odpowiedzialność dwóch zwycięskich partii". Kraj potrzebuje silnego rządu, a nie mniejszościowego rządu ekspertów. Jego zdaniem, misja tworzenia gabinetu przez Kazimierza Marcinkiewicza była prawdopodobnie "misją bez szans".

Tusk zwrócił się do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o podjęcie się misji tworzenia nowego rządu. "Chciałbym dzisiaj zwrócić się do Jarosława Kaczyńskiego, aby wspólnie ze mną położył kres podwójnej grze. Odrzucam taką metodę podwójnej gry, jeśli ma powstać dobry rząd dla Polski" - powiedział Tusk.

Jak zaznaczył, "dobry rząd dla Polski musi być oparty na czytelnej, uczciwej, przejrzystej i solidarnej współpracy PO i PiS". "Jestem przekonany, że jest to możliwe" - podkreślił polityk. Jednak - jak zastrzegł - tylko wtedy, gdy "PiS będzie wierny zasadom wzajemnej lojalności i przyzwoitości."

"Nie można zbudować dobrego rządu, który nie będzie oparty na wzajemnym zaufaniu, autentycznej solidarności partnerów, na przyzwoitości i prawdomówności. Nie można zbudować dobrej koalicji i rządu, który rzeczywiście zagwarantuje odnowę życia publicznego, wzrost poziomu życia Polaków i silną pozycję Polski w świecie, bez twardego osadzenia naszej polityki właśnie na tych zasadach" - zaznaczył Tusk.

Podziękował też Kazimierzowi Marcinkiewiczowi za dobrą wolę i trud tworzenia rządu. "Ale misja bez odpowiedzialności liderów dwóch zwycięskich partii, misja na rzecz tworzenia mniejszościowego rządu ekspertów, była prawdopodobnie misją bez szans" - podkreślił.

"Polska potrzebuje dzisiaj rządu stabilnego i zdolnego do wielkich rzeczy, a nie rządu dryfującego i szukającego co rusz poparcia jak nie Samoobrony, to LPR, jak nie SLD to PO" - dodał.

Tusk zapowiedział też, że w nowym Sejmie jego partia będzie szukała kompromisów, jeśli chodzi o podatki, system opieki zdrowotnej, politykę zagraniczną.

"Te domeny potrzebują rozsądku i kiedy trzeba - kompromisu, nie mogę się jednak zgodzić na to, żeby szukano kompromisu z prawdą, czy poczuciem honoru w polityce z przyzwoitością" - dodał Tusk.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)