Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

380 mln złotych rocznie. Tyle będą musieli płacić działkowcy

0
Podziel się:

Ponad 20 mld złotych warte jest imperium Eugeniusza Kondrackiego.

380 mln złotych rocznie. Tyle będą musieli płacić działkowcy
(PAP/Andrzej Hrechorowicz)

Prawie 380 milionów złotych z tytułu podatków gruntowych będą musieli rocznie odprowadzać działkowcy, jeżeli parlament uchwali niekorzystne dla nich przepisy. Ci jednak łatwo się nie poddadzą, bo ich siła jest ogromna. Władają obecnie ponad 43 tysiącami hektarów gruntów, zwykle w bardzo atrakcyjnych częściach dużych miast. Ich wartość to co najmniej 21 miliardów złotych. _ Działkowcy zostali dzisiaj pozbawieni wszystkich swoich praw - _ tak skomentował wczorajsze orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, prezes Polskiego Związku Działkowców Eugeniusz Kondracki.

Trybunał Konstytucyjny zakwestionował wczoraj większość przepisów ustawy, na podstawie której funkcjonują w Polsce ogródki działkowe. Teraz parlament ma półtora roku na przygotowanie nowych zapisów. W praktyce oznacza to tyle, że Polski Związek Działkowców straci monopol na zarządzanie gruntami, sami działkowcy będą ponosić opłaty za ich użytkowanie, a faktyczni właściciele terenów, czyli samorządy i Skarb Państwa, będą mogli dowolnie rozporządzać tymi terenami. - _ Boimy się, że pójdą pod młotek i zostaną sprzedane deweloperom _ - przyznaje w rozmowie z Money.pl Marek Pytka z Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców.- _ Będziemy bronić naszych praw do upadłego _ - zapowiada.

Zdaniem prawników wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie pozostawia wątpliwości. - _ To koniec panowania Polskiego Związku Działkowców. Ten organ maksymalnie za półtora roku przestanie istnieć. Działkowcy - można już dzisiaj przypuszczać - zaczną zakładać wspólnoty na wzór tych mieszkaniowych. I to one będą prawnym przedstawicielem grupy osób posiadających działki _ - tłumaczy w rozmowie z Money.pl Łukasz Białek, partner w kancelarii SD&Partners. - _ W jednym ogrodzie będzie mogło powstać nawet kilka odrębnych wspólnot. To one będą w imieniu działkowców na przykład negocjować z gminą, która zechce przenieść ogród z centrum miasta na obrzeża. A można się spodziewać, że takie sytuacje będą miały miejsce, bo wiele ogrodów jest położonych w bardzo atrakcyjnych inwestycyjnie lokalizacjach _ - dodaje.

Jeżeli zapowiedzi zostaną zrealizowane, będzie to oznaczało prawdziwą rewolucję na rynku nieruchomości, a także w samym Polskim Związku Działkowców, w którym od ponad 30 lat rządzi Eugeniusz Kondracki. Money.pl sprawdził, ilu osób dotyczą planowane zmiany i o jakie pieniądze toczy się gra z działkowcami.

Zobacz, ile w rzeczywistości są warte ogródki działkoweW Polskim Związku Działkowców jest w tej obecnie zarejestrowanych prawie 970 tysięcy działek. Jeżeli przyjmiemy za szacunkami PZD, że z każdej z nich korzystają średnio trzy, cztery osoby, to łatwo policzyć, że poważne zmiany mogą dotknąć co najmniej trzy miliony Polaków.

Jak sprawdził Money.pl, w Polsce ogródki działkowe zajmują ponad 43 tysiące hektarów. Prawdziwym działkowym zagłębiem jest Dolny Śląsk, na który przypada 15 procent powierzchni wszystkich działek w kraju. Najsłabiej pod tym względem wypada województwo świętokrzyskie, gdzie ogródki działkowe zajmują _ tylko _ 800 hektarów.

Źródło: Money.pl na podstawie danych KR PZD.

Choć właścicielami terenów są najczęściej samorządy bądź Skarb Państwa, to na mocy obowiązujących przepisów w praktyce zarządza nimi Polski Związek Działkowców. Bez jego zgody właściciel nie może zrobić nic z gruntem, czyli chociażby go sprzedać. A wartość ziemi jest ogromna. Jeżeli przyjmiemy za Głównym Urzędem Statystycznym, że średnia wartość gruntu niezabudowanego przeznaczonego pod zabudowę mieszkaniową to 50 złotych, wówczas okaże się, że tereny zarządzane przez PZD są warte 21,7 miliarda złotych.

- _ To bezwzględne minimum. W rzeczywistości wartość tych działek może wielokrotnie większa _ - zaznacza w rozmowie z Money.pl Bartosz Turek, analityk rynku nieruchomości z firmy doradczej Home Broker. - _ To dlatego, że wiele działek jest zlokalizowanych w centrach dużych miast, czego najlepszym przykładem jest chociażby Warszawa _ - tłumaczy.

Metr ogródka za kilkanaście tysięcy złotychRzeczywiście, biorąc pod uwagę stolicę Polski, można założyć, że podana wartość to absolutne minimum. Ogródki działkowe znajdują się tutaj bowiem w najbardziej atrakcyjnych lokalizacjach w mieście. To chociażby Stary Mokotów czy Żoliborz. Ceny za metr kwadratowy gruntu mogą tu sięgać nawet kilkunastu tysięcy złotych. A w samej Warszawie ogródki działkowe zajmują powierzchnię ponad tysiąca hektarów.

- _ Przyjmując bardzo zachowawcze założenia można przyjąć, że tylko w stolicy te grunty są warte 10-11 miliardów złotych _ - szacuje Bartosz Turek.

Co ciekawe, przede wszystkim w Warszawie istnieje spory problem z prawnym uregulowaniem własności działek. A to dlatego, że ich zwrotu domagają się przedwojenni właściciele. Ewentualne niepowodzenie w sądowych sporach mogłoby oznaczać dla miasta konieczność oddania ziemi zarządzanej obecnie przez PZD, bądź wypłaty bardzo dużych odszkodowań.

A Warszawa i tak nie skupia największej liczby działek wśród polskich miast. W takim zestawieniu znów na prowadzenie wysuwa się Dolny Śląsk. We Wrocławiu całkowita powierzchnia działek przekracza 1,4 tysiąca hektarów.

Źródło: Money.pl na podstawie raportu Najwyższej Izby Kontroli z 2010 roku.

Przyjmując podobne założenia jak w przypadku stolicy, to wartość gruntów, na których znajdują się ogródki działkowe we Wrocławiu, to ponad 9 miliardów złotych. Na nieco mniejsze kwoty ze sprzedaży mogliby liczyć właściciele gruntów w innych miastach, np. w Poznaniu to około 4 miliardy złotych.

Gigantyczna wartość ziemi i .... zero podatkówI chociaż PZD zarządza tak ogromnymi połaciami ziemi, to zgodnie z przepisami nie odprowadza żadnych opłat z tytułu użytkowania ziemi. Działkowcy płacą tylko do PZD roczną opłatę w wysokości 19 groszy za metr kwadratowy użytkowanej działki. W przypadku średniej działki o powierzchni 500 metrów kwadratowych daje nam to kwotę 95 złotych. Pieniądze idą na utrzymanie infrastruktury ogródków, a także między innymi na pensje pracowników zatrudnionych przez PZD. To dokładnie 186 etatów w 26 Okręgowych Zarządach i Krajowej Radzie PZD.

Tymczasem, jeżeli parlament chciałby zmienić przepisy tak, by działki zostały _ urynkowione _, wówczas ich użytkownicy musieliby liczyć się ze znacznie wyższymi opłatami. Jeżeli przyjmiemy, że gminy chciałyby zastosować najwyższe z możliwych stawki podatków gruntowych, wówczas PZD musiałby odprowadzać z tego tytułu ponad 186 milionów złotych rocznie. Jeżeli do tego doliczymy opodatkowanie altan, to dodatkowo w grę wchodziłaby jeszcze kwota ponad 190 milionów złotych. Łącznie to aż 376 milionów złotych, co daje nam średnio ponad 430 złotych rocznie na każdego działkowicza.

- _ Ponadto, gdybyśmy założyli, że wszystkie działki zostaną oddane PZD w użytkowanie wieczyste, to dodatkowo opłata z tego tytułu powinna wynieść jeden procent ich wartości. To co najmniej 217 milionów złotych _ - wylicza Bartosz Turek z Home Broker.

Politycy bronią działkowców, gorzej z PZD

Można jednak założyć, że sprawa użytkowania wieczystego czy jakichkolwiek innych ustaleń w kwestii prawnych uregulowań dotyczących zarządzania działkami, będzie niezwykle trudna do rozwiązania. - _ Nowe przepisy muszą chronić prawa działkowców, a nie Polskiego Związku Działkowców.To, co trzeba teraz zrobić, to zagwarantować, by każdy ogród miał osobowość prawną i żeby władze były wybierane na podstawie ustawy o stowarzyszeniach. Jedyny problem, który musimy w Sejmie rozwiązać, to w jakiej formie działkowcy mają władać gruntem. Czy tylko w formie użytkowania, dzierżawy, czy własności - _podkreśla w rozmowie z Money.pl poseł Andrzej Dera z Solidarnej Polski.

_ _

Najbardziej zdeterminowany w kwestii obrony działkowców wydaje się SLD. - _ Nowa ustawa wymaga dużego kompromisu nie tylko politycznego, ale również z samymi działkowcami. Będziemy chcieli go znaleźć, aby przygotować taki projekt ustawy, który zadowoli działkowców, ale również znajdzie poparcie w samym parlamencie - zapowiada Dariusz Joński z SLD . _

_ Bronić działkowców zamierza też PiS. - Trzeba przygotować rozwiązania, które spowodują, że każdy działkowiec będzie mógł być właścicielem tego skrawka zieleni. Dla wielu to ich całe życie. Musimy też pilnować, żeby Polski Związek Działkowców nie straszył ich teraz, że ktoś im te działki pozabiera. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego jasno powiedział, że prawa działkowców są za słabo chronione - podkreśla Przemysław Wipler z PiS . _

Politycy przyznają, że stworzenie nowej ustawy w ciągu 18 miesięcy będzie bardzo ciężkie. - _ Trzeba znaleźć kompromis pomiędzy interesem miasta, samorządu, a interesem tych ludzi. Dla wielu z nich ta działka to jest cały świat. Sam znam wielu, dla których kwiaty czy warzywa, które tam uprawiają są bardzo ważne. Trzeba im wyjść naprzeciw _ - mówi w rozmowie z Money.pl poseł PO Stefan Niesiołowski.

KOMENTARZ MONEY.PL [

]( http://www.money.pl/gielda/indeksy_gpw/wig_budow/ ) Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Czytaj więcej w Money.pl
"Sędziowie nas skrzywdzili, to Białoruś" Trybunał Konstytucyjny orzekł o niekonstytucyjności ustawy o ogródkach działkowych.
Trybunał zdecydował w sprawie ogródków działkowych Sędziowie wydali orzeczenie na temat zgodności z konstytucją ustawy o rodzinnych ogródkach działkowych.
Miller na straży ducha "rodzinnych ogródkow" Szybkie przygotowanie nowego projektu ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych, w razie uchylenia przez Trybunał Konstytucyjny całości lub części dotychczasowych przepisów, zapowiedział w czwartek w Gdyni szef SLD Leszek Miller.
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)