Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Afera posłuchowa. Konstytucjonaliści: NBP nie może angażować się w politykę

0
Podziel się:

- Nie jest do zaakceptowania zaangażowanie prezesa banku centralnego w kształtowanie składu rządu ani stawianie warunków premierowi - uważają konstytucjonaliści.

Afera posłuchowa. Konstytucjonaliści: NBP nie może angażować się w politykę
(Narodowy Bank Polski/Flickr)

Bank centralny ma konstytucyjną niezależność, ale nie jest ona bezwzględna; prezes banku ma współdziałać z rządem, nie powinien jednak angażować się w politykę ani wspierać konkretnej partii politycznej - podkreślają konstytucjonaliści.

W komentarzach medialnych pojawiła się hipoteza, że ujawniona przez _ Wprost _ nielegalnie nagrana rozmowa prezesa NBP Marka Belki i ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza o możliwym wsparciu banku dla stabilizowania sytuacji gospodarczej mogłaby naruszać niezależność banku centralnego.

Na upublicznionym przez _ Wprost _ nagraniu Belka, Sienkiewicz i szef gabinetu Belki w NBP Sławomir Cytrycki rozmawiają o hipotetycznym wsparciu przez bank centralny budżetu państwa kilka miesięcy przed wyborami, które może wygrać PiS. Belka w zamian za wsparcie stawia warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz nowelizacji ustawy o banku centralnym. Tygodnik twierdzi, że do rozmowy doszło w lipcu 2013 roku. W listopadzie Rostowski został zdymisjonowany; pod koniec maja 2014 roku do Rady Ministrów wpłynął projekt założeń nowelizacji ustawy o NBP.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/111/m263791.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/afera;podsluchowa;w;rzadzie;w;po;rozmawiaja;jak;mafia;na;sycylii,64,0,1564224.html) *Afera podsłuchowa w rządzie. "W PO rozmawiają jak mafia na Sycylii" * Szef MSW: _ Brakuje pieniędzy w budżecie. _ Prezes NBP: _ Moim warunkiem dymisja ministra finansów. _ To koniec rządu?
Prof. Piotr Winczorek podkreślił, że niezależność banku centralnego zapisana w konstytucji _ jest względna _. Nie chciał jednak odnosić się do tego konkretnego przypadku rozmowy ministra z prezesem NBP, ponieważ - jak mówił - zna sprawę jedynie z przekazów medialnych. Zaznaczył, że podstawową kwestią jest ustalenie, czy nagrania są prawdziwe oraz ustalenie, co mieli na myśli ci, którzy te rozmowy prowadzili.

Ryszard Piotrowski z Uniwersytetu Warszawskiego powiedział, że prezes NBP w myśl konstytucji nie może należeć do partii politycznej ani prowadzić działalności publicznej, niedającej się pogodzić z godnością jego urzędu. _ Powinien zatem powstrzymywać się od jakiegokolwiek zaangażowania w bieżącą politykę _ - podkreślił.

_ Z konstytucyjnego punktu widzenia nie jest do zaakceptowania zaangażowanie prezesa banku centralnego w kształtowanie składu rządu ani stawianie jakichkolwiek warunków premierowi _ - powiedział. Dodał, że bank centralny nie może angażować się w żaden sposób na rzecz konkretnej partii politycznej i takie działanie narusza niezależność banku centralnego.

_ NBP może wspierać politykę gospodarczą rządu, ale nie może jej kształtować _ - tłumaczył. _ Ustawa precyzuje zakres wzajemnych relacji - wymaga, by bank wspierał tę politykę rządu, ale taką, która służy utrzymaniu stabilnego poziomu cen _ - powiedział PAP Piotrowski.

Zdaniem konstytucjonalisty nie można też zaaprobować takiej formy współdziałania i wzajemnych kontaktów, które prowadziłyby do obniżenia wartości pieniądza. _ Nie da się obronić sytuacji, w której bank będzie ustalał i realizował politykę pieniężną tylko na pozór, a w istocie będzie ona ustalana i realizowana przez rząd _ - mówił.

Zauważył, że w samych kontaktach _ nie można stwierdzić niczego negatywnego - wręcz przeciwnie _. _ Dopiero ocena rezultatów może prowadzić do uznania, że zostały naruszone zasady konstytucyjne _ - podkreślił. Zaznaczył, że ustawa zostawia przestrzeń do uznania, co w danym momencie sprzyjało utrzymaniu stabilnego poziomu cen, dlatego trzeba bardzo ostrożnie formułować oceny dotyczące ewentualnego naruszenia konstytucji i naruszenia ustawy.

Premier Donald Tusk zapowiedział, że w poniedziałek o godz. 15 odniesie się do sprawy upublicznionych nagrań. Prokuratura po zapoznaniu się z całością publikacji w poniedziałek przekaże swoje stanowisko.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)