Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Akcja Greenpeace'u w Warszawie. Działacze usunięci z dachu Ministerstwa Gospodarki

0
Podziel się:

To koniec trwającej nieco ponad cztery godziny manifestacji.

Akcja Greenpeace'u w Warszawie. Działacze usunięci z dachu Ministerstwa Gospodarki
(PAP/Radek Pietruszka)

8/8

fot: PAP/Radek Pietruszka

Wszyscy aktywiści Greenpeace zostali już usunięci z dachu Ministerstwa Gospodarki. Organizacja protestowała przeciw zorganizowanemu w gmachu tego resortu Międzynarodowemu Szczytowi Węgla i Klimatu. Teraz trafią na komisariat, gdzie zostaną przesłuchani.

aktualizacja: 12:19

Kwadrans po szóstej pod ministerstwo przyjechała ciężarówka z wysięgnikiem. Dzięki niej członkom Greenpeace udało się przedostać na dach budynku. Tam rozwinęli transparent z napisem _ Kto rządzi Polską? _, _ Przemysł węglowy czy obywatele? _

Do akcji wkroczyła policja. Służby usunęły z gmachu resortu transparent wywieszony przez ekologów, a później sukcesywnie usuwały z dachu działaczy. Większość aktywistów dobrowolnie opuszczała dach, ale jak mówił szef polskiego oddziału Greenpeace'u Maciej Muskat mówi, nie wszyscy. Część z nich stawiała tak zwany opór bez użycia przemocy - spięli się za pomocą specjalnych rur. W końcu jednak również oni opuścili dach resortu gospodarki.

Rzecznik stołecznej policji Mariusz Mrozek powiedział, że po opuszczeniu dachu aktywiści zostaną zawiezieni na komisariat, gdzie zostaną przesłuchani. Może im grozić kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności za naruszenie miru domowego.

Działacze Greenpeacu to nie jedyna grupa, która dziś zebrała się w okolicach ministerstwa gospodarki. O godz. 9 przed Ministerstwem Gospodarki zaczęła się akcja: _ Zdrowie czy węgiel? _, której centralnym punktem jest kilkumetrowe nadmuchiwane płuco. Jak powiedziała Anna Drążkiewicz z organizacji Polska Zielona Sieć chodzi o to, by zwrócić uwagę na skutki zdrowotne polskiej polityki energetycznej.

_ - Ze scenariuszy rządowych wynika, że nawet w 2050 r. większość energii elektrycznej w Polsce będzie pochodziła ze spalania węgla. Nie myślimy, że można to zmienić, że możemy przechodzić na odnawialne źródła energii, zwiększać efektywność energetyczną _ - powiedziała aktywistka.

Ekologom nie podoba się też, że zorganizowany przez resort Szczyt Węgla i Klimatu odbywa się w tym samym czasie, co szczyt klimatyczny COP19, podczas którego przedstawiciele państw z całego świata zastanawiają się, w jaki sposób ograniczyć emisję gazów cieplarnianych do atmosfery. Polska krytykowana jest przez organizacje pozarządowe za to, że rozbudowuje swoje elektrownie węglowe, które odpowiadają za wysoką emisję CO2.

_ - Przyjechałem tutaj, ponieważ nie zgadzam się, żeby Polska, tak jak inne kraje w Europie wykorzystywały do produkcji energii węgiel. Są inne mniej szkodliwe źródła _ - powiedział jeden z ekologów Greenpeace, który specjalnie na protest przyjechał do Warszawy ze Słowenii.

Na miejscu przed Ministerstwem Gospodarki było kilka jednostek straży pożarnej i policji. Dyrektor Greenpeace Polska Maciej Muskat mówił, że _ zaproszenie reprezentantów największych trucicieli _, w trakcie trwania szczytu klimatycznego, to prowokacja ze strony rządu. _ - Takie działanie oznacza, że Donald Tusk zupełnie nie liczy się z głosem obywateli, którzy chcą, aby rozwój w Polsce był napędzany energią odnawialną _ - ocenił w komunikacie.

_ - Organizacja szczytu węglowego w trakcie negocjacji klimatycznych COP19, to policzek wymierzony ludziom cierpiącym z powodu katastrofalnych skutków zmian klimatu. Należy jak najszybciej zrezygnować z inwestycji opartych na spalaniu paliw kopalnych, na rzecz odnawialnych źródeł energii _ - powiedział, cytowany w komunikacie organizacji, przewodniczący delegacji Greenpeace na COP19 Martin Kaiser.

Greenpeace protestuje też przeciw proponowanym przez MG rozwiązaniom dot. odnawialnych źródłach energii (OZE). Organizacja uważa, że mimo tego, że Polska ma ogromny potencjał rozwoju tej gałęzi energetyki, projekt ustawy w sprawie OZE zupełnie tego nie uwzględnia. Nadal znajduje się w nim zapis o dofinansowaniu współspalania węgla z biomasą, które - jak podkreśla Greenpeace - w rzeczywistości nie ma nic wspólnego z ekologiczną produkcją energii.

_ - Pod przykrywką hasła "optymalizacja kosztów" przemycane jest wsparcie dla węglowych koncernów energetycznych. Wsparcie większe niż nowym źródłom odnawialnym, zapewniono w tym projekcie blisko 50. istniejącym instalacjom współspalającym węgiel z biomasą _ - podkreśla Greenpeace.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)